Pięknych wakacji

Stanisław Barszczak, Rozkłady jazdy Marszałka,

Osoby:
Walery Sławek, Szef Polskiego Rządu
Felicjan Sławoj Składkowski, generał dywizji
Dr Eugenia Lewicka, lekarz Marszałka
Dr płk Marcin Woyczyński, lekarz Marszałka
Kpt. Mieczysław Lepecki, doświadczony podróżnik
Kmdr Tadeusz Podjazda-Morgenstern, dowódcy ORP „Wicher
Kmdr. por. Konrad Namieśniowski, członek załogi okrętu
Aleksandra Piłsudska, żona Marszałka
dyplomaci, dziennikarze, bliscy współpracownicy

I

29 marca 1931 roku Marszałek Józef Piłsudski dopłynął na pokładzie kontrtorpedowca ORP „Wicher” do Gdyni, powracając z Madery, gdzie przebywał na leczeniu przez trzy miesiące. Pobyt na portugalskiej wyspie był najdłuższym zagranicznym pobytem Piłsudskiego po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. „Wódz w rewolucjach, wódz w wojnach, leader polityczny, który w poszukiwaniu słońca, brakującego mu w mrocznej i zimnej Polsce, przybył na Maderę, jest postacią, którą promienie wielkiej wojny rzuciły na arenę polityki europejskiej” – napisał dziennik „Dario de Madeira” 23 grudnia 1930 roku, dzień po dopłynięciu do brzegów wyspy portugalskiego parowca „Angola” z Marszałkiem na pokładzie. Marszałek już dużo wcześniej planował dłuższy odpoczynek, od miesięcy bowiem zmagał się z ogólnym osłabieniem organizmu; w 1928 roku przeszedł atak apopleksji.
Od czasu, gdy zdobył władzę (w ramach tzw. zamachu majowego), nie oszczędzał się w polityce. Stale pełnił ważne funkcje państwowe – był premierem (dwukrotnie – w latach 1926-1928 i w 1930 roku) oraz Generalnym Inspektorem Sił Zbrojnych (w latach 1926-1935). Nie był jednak w pełni sił, aby móc zajmować się wszystkimi problemami państwa.

Kilkutygodniowy rekonwalescencyjny pobyt w Rumunii latem 1928 roku dobrze posłużył regeneracji sił fizycznych Marszałka. Ale burzliwy rok 1929, a zwłaszcza przeżycia z drugiej połowy roku 1930 sprawiły, iż nieodzowny okazał się dłuższy wyjazd kuracyjny. Ale zanim Marszałek wyjechał z kraju, postanowił rozprawić się z opozycją. Rozwiązał parlament i zarządził rozpisanie nowych wyborów. Przeprowadzono je w listopadzie 1930 roku, po osadzeniu w twierdzy brzeskiej przeciwników politycznych. Wybory, nazywane przez przeciwników sanacji „wyborami brzeskimi”, zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem sanacji, reprezentowanej przez Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem. 3 grudnia Piłsudski złożył dymisję z funkcji szefa rządu; zastąpił go jego przyjaciel – Walery Sławek. Jeszcze jako premier, 28 listopada, Piłsudski poinformował współpracowników o zamiarze dłuższego wyjazdu na kurację. Brał pod uwagę ciepłe kraje, planował m.in. wyjazd do Egiptu, ale ostatecznie – po namowie córek (Jadwigi i Wandy) – wybrał odpoczynek na Maderze, wyspie na Atlantyku, stanowiącej zamorskie terytorium portugalskie. „Już na kilka tygodni przed datą wyjazdu ukazały się obszerne na ten temat artykuły, a plotka dodawała, że Marszałek jest chory i że na Maderę musi pojechać. W rzeczywistości jednak nie był chory, a jedynie zmęczony i wyczerpany nerwowo. Mówił później, że w Polsce nie znalazłby takiego miejsca, gdzie by Go nie odnaleziono i nie zasypano sprawami do rozstrzygnięcia. Dlatego właśnie wybrał odległą Maderę.

Swą najdłuższą zagraniczną podróż w okresie II RP Marszałek rozpoczął wieczorem 15 grudnia, dziesięć dni po swych 63. urodzinach. Wyruszył pociągiem ze stacji Warszawa – Dworzec Główny; żegnali go bliscy współpracownicy, dyplomaci z ambasadorem Francji Julesem Laroche’m oraz warszawiacy. Marszałkowi towarzyszyło dwoje lekarzy – dr Eugenia Lewicka i dr płk Marcin Woyczyński, a także kpt. Mieczysław Lepecki, doświadczony podróżnik, swobodnie posługujący się językiem portugalskim. Szczególnie jednak obecność u boku Piłsudskiego dr. Lewickiej, młodszej o 29 lat od Marszałka specjalistki od fizjoterapii, budziła zainteresowanie, głównie opozycyjnej prasy. Oboje, Lewicka i Piłsudski, poznali się prawdopodobnie w 1924 roku w sanatorium w Druskiennikach. Plotki o ich romansie ponownie wybrzmiały po przedwczesnym, na początku marca 1931 roku, powrocie lekarki do Polski. Podróż do Portugalii wiodła przez Austrię, Szwajcarię, Francję i Hiszpanię. Po drodze Piłsudski był wielokrotnie życzliwie witany przez Polonię oraz obcokrajowców. Do Lizbony Marszałek dotarł wieczorem 19 grudnia. Zakwaterowano go w miejscowym hotelu „Intercontinental”. Następnego dnia spotkał się z portugalskim prezydentem gen. Antonio Oscarem de Fragoso Carmoną, który uhonorował niezwykłego gościa orderem „Wieży i Szpady”. Podczas przejazdu w salonce Marszałek nieuważnie pozostawił swoją szablę, którą nosił przy boku. Ten incydent z szablą został opisany przez prasę lizbońską. Marszałek musiał wysiąść na stacji w Lizbonie bez szabli. Jednak sprawa doczekała się szczęśliwego końca – szabla, która wróciła pociągiem do Warszawy, została wkrótce odesłana do Funchal, stolicy Madery. W rejs do Madery Piłsudski wypłynął jeszcze 20 grudnia, na pokładzie statku „Angola”, opuszczając lizboński port przy dźwiękach orkiestry wojskowej. Po dwóch dniach statek dopłynął do brzegów Madery. W porcie w Funchal Marszałka witali miejscowi oficjele, po czym, podstawioną limuzyną, zawieziono go wraz z towarzyszami podróży do willi „Quinta Bettencourt”.

Przyjazd Marszałka Piłsudskiego zrobił na Maderczykach, znudzonych różnymi wizytami, wrażenie bardzo duże. O Polsce wiedzą tyle, że jest ona jakimś odległym, zawianym śniegiem, ściętym mrozem, a nade wszystko, sąsiadującym z bolszewią. I tu nagle z tego dziwnego kraju, znad samej granicy Rosji, przybywa ten Piłsudski, najsławniejszy Polak. Typowy dzień Marszałka na urlopie znacznie odbiegał od napiętego grafiku, z którym zwyczajowo zmagał się podczas urzędowania w Belwederze. Marszałek wstawał wcześnie, a o godz. 8 spożywał śniadanie. Następnie spacerował po ogrodzie, ok. godz. 11 jadł drugie śniadanie, po czym zazwyczaj poświęcał się lekturze prasy. Obiad podawano o godz. 15, kolację przed 20. Jadłospis Marszałka obfitował w lokalne specjały, głównie różne gatunki ryb. Oprócz wypoczynku i rozrywki – szczególnie stawania pasjansów oraz gry w szachy z płk. Woyczyńskim – Piłsudski przygotowywał na Maderze publikację „Poprawki historyczne”. Były to polemiczne komentarze do zabranych na Maderę „Pamiętników” Ignacego Daszyńskiego oraz „Wspomnień i dokumentów” Leona Bilińskiego. Książkę, spisaną na maszynie zaopatrzonej w polski alfabet, wydano ostatecznie w 1931 roku, po powrocie Marszałka do Polski. Piłsudski wysyłał też rodzinie korespondencję, w której opisywał m.in. klimat i krajobraz wyspy. „A na ocean patrzeć już nie mogę i kiedy siedzę w ogrodzie, to siedzę już plecami do oceanu, żeby nie lazł mi do oczu” – pisał w jednym z listów do córek.

Wiele czasu spędzał w zaciszu domowym i ogrodzie; jako urlopowicz rzadko udawał się na oficjalne wizyty. Wiadomo, że gościł m.in. u gubernatora wyspy Jose Marii de Freitasa, który wcześniej odwiedził polskiego przywódcę w jego willi. Piłsudski udzielił też wywiadu dziennikarzom brazylijskiej gazety „Corveiro da Manha”, mówiąc m.in. o polskiej akcji kolonizacyjnej w Brazylii. Pobyt Marszałka na Maderze był szeroko komentowany w kraju, szczególnie przez opozycję. Kuracjusz stał się „bohaterem” karykatur. Autorzy jednej z nich życzyli Piłsudskiemu stu lat, ale… na odległej wyspie. Tymczasem, z okazji obchodzonych 19 marca imienin współtwórcy polskiej niepodległości, na Maderę – w ramach akcji przeprowadzonej przez BBWR – masowo przesyłano pocztówki z dedykacją dla wielkiego Polaka. Podróż powrotną wyznaczono na 23 marca; dzień wcześniej do portu w Funchal zawinął OPR „Wicher”. Nastał czas pożegnań, także tych oficjalnych. „Opuszczając pański kraj, Panie Prezydencie, śpieszę z głębokim podziękowaniem za serdeczne przyjęcie. Zachowam na zawsze w pamięci pobyt na wyspie Maderze i na zawsze pozostanę z uznaniem za wiele serdeczności, jakiej doznałem” – dziękował portugalskim władzom wracający do ojczyzny Piłsudski. 23 marca w godzinach popołudniowych odbyło się oficjalne pożegnanie Marszałka – przy udziale miejscowych władz, wojska oraz mieszkańców wyspy. Po ceremonii Piłsudski wszedł na pokład polskiego kontrtorpedowca, który odpłynął w kierunku północnym. 26 marca ORP „Wicher” zacumował w porcie w Cherbourgu, gdzie niezwykłego gościa witano z wielkimi honorami.

Podróż kontynuowano po krótkim postoju, aż 29 marca okręt dobił do gdyńskiego portu. „Rząd – admirałowie, generałowie, orkiestra, kompania honorowa – protokół. Komendant wychodzi na pokład w cienkim płaszczu. Na molo leży śnieg. Pułkownik Sławek podchodzi do Pana Marszałka z futrem. Kilka słów namowy, zniecierpliwiony ruch ręką. Sławek zrezygnowany oddaje futro komuś z otoczenia” – relacjonował powitanie Piłsudskiego na polskiej ziemi kmdr. por. Konrad Namieśniowski, członek załogi okrętu. W Gdyni obecni byli nie tylko przedstawiciele władz z premierem Sławkiem na czele czy żołnierze kompanii honorowej Marynarki Wojennej, ale i córki Marszałka. Cała trójka wraz z polskimi oficjelami razem wróciła do Warszawy pociągiem. Piłsudski potrzebował trochę czasu na aklimatyzację, po czym wrócił do aktywnej polityki. Pod koniec kwietnia 1931 roku zwołał zebranie współpracowników, na którym zapowiedział m.in. ograniczenie swych interwencji w bieżące problemy państwa do spraw ściśle związanych z wojskiem.

O tym, że pobyt na Maderze zapadł Piłsudskiemu na długo w pamięci świadczy relacja Felicjana Sławoja Składkowskiego, który brał udział w spotkaniu z Marszałkiem w listopadzie 1932 roku. „Mówił o swych wrażeniach z niedawnej podróży do Portugalii i na Maderę; odmalował barwnie kult w Portugalii dla wielkiego odkrywcy Vasco da Gamy. Wreszcie przeprowadził paralelę między dawnym rozmachem żeglarskim Portugalczyków a obecnym Anglików. Opowiadając o szalenie szybkim powrocie na “Wichrze” po wzburzonym Morzu Północnym, Komendant nie mógł się nachwalić dzielności i wytrwałości komandora Morgensterna (Tadeusza Podjazda-Morgensterna, dowódcy ORP „Wicher”), śmiejąc się, że zmusił go do płynięcia z szybkością przekraczającą już wielki wysiłek okrętu. Pan Marszałek, jak zwykle, mimo burzy i niepogody na morzu, zniósł podróż doskonale, bez żadnych morskich dolegliwości. Marszałek ze śmiechem używał szeregu wyrażeń technicznych morskich, których nabył w czasie powrotu z Madery. W 1934 roku na jednej ze ścian willi „Quinta Bettencourt” wmurowano pamiątkową tablicę informującą w języku portugalskim o pobycie Piłsudskiego na Maderze. Kolejną tablice, tym razem także po polsku, odsłonięto w tym samym miejscu w 1992 roku. W Funchal znajduje się także pomnik-popiersie Marszałka Polski, a także rondo jego imienia.

II
Willa „Quinta Bettencourt” w Funchal. Dr Eugenia Lewicka i Marszałek Józef Piłsudski prowadzą rozmowę, który porusza temat duchowych wyczynów, z którymi można się zmierzyć, stając w obliczu sił politycznych i wszelkich prób przetrwania.
-(Marszałek Piłsudski) Jeszcze wyruszamy z wysiłkiem nad ziemię… Ale widzisz Gieniu, zabrałem się znowu do pisania. Są chwile kiedy nie mogę pisać. Za każdym razem gdy nie mogę pisać, wtedy zaczynam nowy dziennik. Wiedz, nie być w stanie pisać, taka sytuacja starsznie utrudnia pisanie, zwłaszcza pamiętnika… Ale piszę…Użalanie się nad sobą, somoskarżenia tu nic nie pomogą. Wiesz dobrze, że nie miałem żadnego modelu dla mojego życia. Po prostu tak się wszystko złożyło. I jesteśmy teraz na Maderze (uśmiech)… Jeśli mówię zaś o domu, to nie zamierzam zadowalać się emocjonalnym związkiem z miejscem, w którym się dorastało, z regionalnym dialektem i tak dalej. Bo do mojego domu należy również wstyd, że nie zdążyłem rozwinąć skrzydeł polskiej wolnosci. Kocham ojczyznę, nasz dom. Heimat to uczucie, po kraj lat dziecinnych… zawsze piękny i czysty, jak pierwsze kochanie. Heimat, nasz dom, nie ma ideologii, dopóki bierze się go poważnie. Ojczyzna jak najjaśniejszy Rzym, jak Monte Alban w Meksyku, jak stary szczyt, zabytkowe sanktuarium Machu Picchu w Peru, jak Wodospad Iguazu w Brazylii, jak Gran Canyon w Ameryce. Jak Terakotowa Armia w Chinach, Mur chiński, Moskwiewski Kreml, Zamek na Hradczanach, Grunwald nasz, Taj Mahal w Indiach, plac Dżamaa al-Fina w Marrakeszu, Pałac Alhambra w Granadzie, Mekka, Wielki Meczet w Dżenne w środkowym Mali, Edynburgski Zamek, Berlińska Brama Brandenburska, Włoskie Jezioro Garda koło Riva del Garda, Betlejem. Mogą istnieć wiele ojczyzn. Widzsz w oparciu o jezyk niemiecki użyłbym tutaj słowa Faterland, które lepiej oddaje dom, jak Heimat. Niech będą ojczyzny, a dom niech jeszcze bardziej odzwierciedla naszego ducha i najpiękniejsze emocje, odwieczną pieśń o miłości, ludzką wiosnę i bohaterska jesień.
-(Dr Lewicka) Nie jesteś człowiekiem w poszukiwaniu duchowego doświadczenia. Jesteś duchowym człowiekiem zanurzonym w ludzkim doświadczeniu. Jesteśmy przecież jednością, razem i we wspólnie cierpimy, żyjemy, i na zawsze odbudowujemy się nawzajem. Świat jest okrągły, aby przyjaźń mogła go otoczyć. Pewnego dnia, po opanowaniu wichrów, fal, przypadkowych przypływów i grawitacji, będziemy wykorzystywać dla Boga energie miłości, a potem, po raz drugi w historii świata, człowiek odkryje ogień. Żyjemy, wszyscy, czekamy na wielki dzień, wielką bitwę, czyn, działanie. Ale to zewnętrzne spełnianie rzeczy nie jest podawane wielu: ani nie jest to konieczne. Dopóki nasz byt jest napięty, kierowany z pasją, ku temu, co jest duchem wszystkich rzeczy, to nasz duch wyłoni się zawsze z naszego ukrytego, bezimiennego wysiłku.

-(Marszałek Piłsudski) Najbardziej satysfakcjonującą rzeczą w życiu jest możliwość, umiejętność przekazania siebie innym ludziom w największej części. Nic nie może oprzeć się osobie, która uśmiecha się do życia. Trzeba triumfującego uśmiechu osoby, która wie, że przeżyje, albo że przynajmniej zostanie zbawiona przez to, co wydaje się ją niszczyć.

-(Dr Lewicka) Miłość to przygoda i podbój. Przetrwa i rozwija się, jak sam Wszechświat, tylko przez wieczne odkrywanie. Miłość to powinowactwo, które łączy i rzeźbi elementy świata … Miłość jest w istocie agentem uniwersalnej syntezy.
Miłość jest świętą rezerwą energii. To jest jak krew duchowej ewolucji, powiedział wspólczesny myśliciel.
-(Marszałek Piłsudski) Widzisz Gieniu, jesteśmy przecież razem, ty i ja, razem cierpimy, razem istniejemy i na zawsze odbudowujemy się nawzajem.

-(Dr Lewicka) Gdziekolwiek na Ziemi, w tej chwili, w nowej, duchowej atmosferze stworzonej przez wyobrażenie idei ewolucji, unoszą się, w stanie ekstremalnej wzajemnej wrażliwości, miłości Boga i wiary w świecie: dwóch zasadniczych elementów składowych Ultra-człowieka. Miłość sama w sobie jest w stanie zjednoczyć istoty żyjące w taki sposób, aby je skompletować i wypełnić, ponieważ tylko ona bierze je i łączy je z tym, co jest w nich samych najgłębsze.
-(Marszałek Piłsudski) Spójrz Gieniu, ile wysyłam kartek do Polski, również ukazujące moje spotkania z władzami odwiedzanych Państw. Nie wszystko tu masz… Widzisz, przytaczam te wydarzenia, ponieważ myślę, że podkreślają dwa bardzo niepokojące zjawiska – utratę międzynarodowej wiarygodności jednych narodów, rosnącą izolację innych. A w Polsce musimy odnieść sukces. Porażka nie jest możliwością. Jakkolwiek nie możemy poprzestać na tym, że tylko dyktujemy, grozimy i potępiamy tych, którzy się z nami nie zgadzają. Mówiąc prosto, każdy może stać się Amerykaninem, ale tylko Chińczycy mogą być Chińczykami – i to stanowi dodatkową i znaczącą barierę na drodze jakiejkolwiek istotnej narodowej hegemii globalnej. A powiem Ci jeszcze to, iż historia jest znacznie bardziej produktem chaosu niż konspiracji. Uważam wreszcie, że Państwo narodowe jako podstawowa jednostka zorganizowanego życia ludzi przestała być główną twórczą siłą: banki międzynarodowe i korporacje międzynarodowe działają i planują w kategoriach znacznie wyprzedzających pojęcia polityczne państwa narodowego. Polityka zagraniczna pluralistycznej demokracji, powinna opierać się na polityce dwustronnej, ponieważ dwustronność jest środkiem i ramą formułowania polityk opartych na umiarkowaniu i rozpoznawaniu złożoności ludzkiej kondycji…Ale chodźmy na spacer.

Im bliżej był klasztor – tym głośniejsze mewy. Monastyr był kanciasty – same węgły, i niechlujny – strasznie zapuszczony. W jego zwietrzałym cielsku między omszałymi głazami ścian hulały przeciągi. Ciężka bryła zdawała się ogromnieć… Dr Lewicka nie lubiła patrzeć na klasztor, pragnęła jak najszybciej minąć wrota, przebrnąć “kościelny strumyk”, zarazem lasek z młodych brzózek i stanąć w środku.
(Dr Eugenia Lewicka zmarła w czerwcu 1931 roku, wydarzenia tu opisane zaczerpnąłem przez Internet, ale stanowią licentia poetica autora historii)

Ich sollte Saudi-Arabien besuchen

Wir haben eine Mutter, Vater auch.

In der Ära der Quanten, im Zeitalter der neue Naturgesetze zu erkunden, öffnen wir uns auf die verschwindenden Welt der Werte. Irgendwann muss sich jemand hinausgewagt und vielleicht sogar sein Leben aufs Spiel jetzt gesetzt haben, um Bilder, Empfindungen, Gedanken mitzubringen. Aber wie gesagt habe, wir haben eine Mutter, an denen sie fliehen, in unseren Absichten beten, vor allem aber in dieser Zeit wir auch Vater, zu ihm wir weinen‚unser Vater, dein Reich komme. Im Reich Gottes jeder Tag ist ein Tag mehr zu lieben, zu träumen und zu leben. Jeden Tag so können wir Werke der vergehenden Zeit erstellen. Zeit Erscheinung Christoph Ransmayr und sein neuer Roman “Cox oder der Lauf der Zeit.” Ein farbenprächtiger Roman über einen maßlosen Kaiser von China und einen englischen Uhrmacher, über die Vergänglichkeit und das Geheimnis, dass nur das Erzählen über die Zeit triumphieren kann. Der mächtigste Mann der Welt, Qiánlóng, Kaiser von China, lädt den englischen Automatenbauer und Uhrmacher Alister Cox an seinen Hof. Der Meister aus London soll in der Verbotenen Stadt Uhren bauen, an denen die unterschiedlichen Geschwindigkeiten der Zeiten des Glücks, der Kindheit, der Liebe, auch von Krankheit und Sterben abzulesen sind. Schließlich verlangt Qiánlóng, der gemäß einem seiner zahllosen Titel auch alleiniger Herr über die Zeit ist, eine Uhr zur Messung der Ewigkeit. Cox weiß, dass er diesen ungeheuerlichen Auftrag nicht erfüllen kann, aber verweigert er sich dem Willen des Gottkaisers… Es gibt im deutschen Sprachraum keinen besseren Sprachkünstler als Christoph Ransmayr, einen Sprachkünstler, der Bilder schafft, die ohne Vergleich sind. “Was ist bloß aus unseren Abenteuern(des Lebens) geworden?”, fragt Christoph Ransmayr in seinem atemberaubenden Roman “Die Schrecken des Eises und der Finsternis” – und der österreichische Schriftsteller stellt damit mehr als bloß eine rhetorische Frage: Hat uns all die Technik, all unsere Mobilität nicht längst den Drang geraubt, unsere Welt ganz ursprünglich zu erfühlen und zu erleiden? “In Wahrheit sollten wir diejenigen abschrecken, die nicht werden bleiben dürfen, damit sie ihr Geld nicht an Schlepper verschwenden und sich nutzlos einer Lebensgefahr aussetzen”, sagte evangelische Theologe und Philosoph Richard Schröder dazu. Im Jahr 2008 schrieb er mit “Abschaffung der Religion?” eine vieldiskutierte Antwort auf “Der Gotteswahn” des in Oxford lehrenden Evolutionsbiologen Richard Dawkins, eine Verteidigung des Glaubens gegen die Wissenschaft. Sie müssen es akzeptieren: alle religionen sind gleich. Aber wir müssen daran erinnern, Polen dürfe nicht allzu hilfsbereit auftreten, um den Menschen keine falschen Hoffnungen zu machen. Diese könnten die Hilfsbereitschaft nämlich auch als Zeichen der Schwäche interpretieren: “Güte muss sich mit Strenge paaren, sonst machen wir uns zum Affen,” ich halte selbst. Deshalb habe ich euch, meine lieben Leser schreiben. Ich persönlich etwas zu schreiben, in Ihrem Namen auch. Ich sollte Saudi-Arabien besuchen, solche Besuche gab mir den Präsidenten von Trump. Ich würde hier sagen, keine Notwendigkeit der Sprache, sondern Beispiele. Wir sollten das Zertifikat Generation von jungen und ältere Menschen Menschen Papst Benedikt Rentner erkennen. Diese Ära braucht Zeugen-Märtyrer des Glaubens. Sie brauchen, aber das Martyrium des Glaubens, weil die Worte Jesu heute wichtiger als je zuvor in der Geschichte: “Ich habe die Welt überwunden.” Und was wahrscheinlich noch kommen wird, sagte Richard von Weizsecker. Im Zeitalter der Krise, das Fehlen der Götter, sondern auch andere Räume erkunden (siehe Michel Foucault), sollten wir keine Angst vor der Realität haben. Gott existiert (italienischer ‘esiste e c’e’). Und die Mutter Gottes zeigt sich wieder in die Welt. Medjugorje, vor langer Zeit meine römisch-katholische Kirche, sollte Marian Erscheinungen in Bosnien und Herzegowina, eine positiven (und nicht nur die ersten fünf Erscheinungen) bestätigen. Papst Franciskus sagte: aktuelle Marienerscheinungen haben nicht den gleichen Wert wie die erste (italienischer ‘non hanno tanto Valori’). Dies ist nur seine persönliche sprechen, und nicht der Glaube der römischen Gemeinde. Mariologe Padre Gian Matteo Roggio sagt uber hohen Katechese der Welt zu diesem Thema. Was für eine Lektion? Pilger vorbei dort, weil sie in einer besseren Welt glauben. So, eine schreckliche Aufgabe für uns: Es ist sehr schwierig, zwischen Himmel und Boden stehen. Aber in der Krise des Vertrauens entdecken wir Respekt für unser Arbeit zu nähen. Weil ich wusste, dass ich den Meister sei, (siehe Skifahrer polnischen Malysz, der in meinem Leben sprang), die Kraft und die Motivation meines Lebens durch die Fürsprache der Mutter Gottes werden täglich erneuert. Es ist vollbracht, sagte Jesus zu uns vom Kreuz. Deshalb bete ich heiße Madonna von Medjugorje jeden Tag, für den modernen Zustand der Welt, die Welt von der nächsten Generation von Unachtsamkeit zu retten, für das Leben der Hilflosen, denn der Welt ohne Gott zu diesem Zeitpunkt. Lass die Liebe wieder durchsetzen… Mireille Mathieu singt: Ich schau in deine Augen. “In deinem Zimmer brennt noch Licht, Ich liege wach und warte auf dich. Nur ein paar Schritte neben dir, doch eine Ewigkeit von mir. Die Liebe ist ein langer Weg, auf dem man oft alleine geht, dein Schweigen lässt mich heute frieren, Ich habe Angst, dich zu verlieren. Und ich schaue in deine Augen. Sehe, was du nicht sagen kannst. Nein, ich stelle dir keine Fragen. Nehme nur zärtlich deine Hand. Liebe heisst, sich zu vertrauen, und um dich nicht zu verlieren, werde ich manche Brücke bauen, auf dem weiten Weg mit dir. Ich habe lange nachgedacht. Was haben wir wohl falsch gemacht? Das alles zählt nicht, du bist hier, und brauchst du Zeit, ich gebe sie dir… Siehe doch die Blumen sterben im Winter um dann im Frühling zu blühen. Auch in uns beiden erlischt mal das Feuer, doch wird die Glut nie vergehen. Und ich schaue in deine Augen. 2Sehe, was du nicht sagen kannst. Nein, ich stelle dir keine Fragen. Nehme nur zärtlich deine Hand. Liebe heisst, sich zu vertrauen und um dich nicht zu verlieren, werde ich manche Brücke bauen auf den weiten Weg mit dir.” Bindung der Mutter Gottes mit uns, wie sie singt: “In den Bergen von Mexiko – Santa Maria, kniet ein Mädchen vor deinem Bild – Santa Maria. Denn Antonio zog fort in die Stadt, weit in den Norden, und kein Gruß kam, Kein Brief, was je aus ihm geworden. Lass ein Wunder geschehen, Santa Maria. Klingen nachts ihre Lieder, Fern zu den Sternen empor. Ich will ihn wiedersehen, Santa Maria, Bring’ den Einen mir wieder, Den ich einst verlor. Und er sagte: Ich bleib’ dir treu, dort in El Paso, Ich such’ Arbeit für mich und Geld, dort in El Paso. Bis zur Hochzeit da bin ich zurück in ein paar Wochen. Doch die Jahren vergeh’n, hat er sein Wort gebrochen? Lass ein Wunder geschehen, Santa Maria. Klingen nachts ihre Lieder, Fern zu den Sternen empor. Ich will ihn wiedersehen, Santa Maria, Bring’ den Einen mir wieder, Den ich einst verlor.”
Und dann: “Die Statue (Mutter Gottes) blickt auf das Meer, die ohne das Ende der Welt, Und die Mutter, die das Kind trägt hat ein weiches Herz. Bei den Gebet der Bauern, Unter dem blauen Himmel, die auf den Ebenen von Santa Maria, voll der Weizen. Unseren Häusern voll Blumen landen, diejenigen zu schützen. Ich liebe dich Santa Maria”( franzasich, La statue regarde la mer qui vagabonde Sous le bleu du ciel sans hiver au bout du monde Et la mère qui porte l´enfant a le cœur tendre Aux prières des paysans qui lui demandent Plein de pluie sur nos plaines Santa Maria Plein de blé sur nos terres Dans nos maisons plein de fleurs Protégez ceux que j´aime Santa Maria Donnez-leur la lumière D´un sourire au cœur La statue a des amoureux pleins de promesse Et parfois je la prie des yeux quand tu me blesses Et la mère qui porte l´enfant n´a qu´une histoire Et c´est celle de tous ces gens venus pour croire. Plein de pluie sur nos plaines Santa Maria Plein de blé sur nos terres Dans nos maisons plein de fleurs Protégez ceux que j´aime Santa Maria Donnez-leur la lumière D´un sourire au cœur Donnez-leur la lumière D´un sourire au cœur). “Wir sind alle Kinder Gottes. Und wir werden’s immer sein, Jeder Mensch und jede Blume, Jedes Tier und jeder Stein. Und drum laß die Träume leben, Und wirf nie den ersten Stein, Diese Welt ist uns gegeben, Sie gehört nicht uns allein.Wir sind alle Kinder Gottes. Und vor ihm sind alle gleich, Jeder soll hier glücklich werden, Groß und klein und arm und reich. Drum flieg weiter, weiße Taube, Ohne Angst im Sonnenschein!
Und das Lied der dunklen Wälder, Es darf nie zu Ende sein. Und wir fühlen uns so stark, doch was wird morgen sein? Werden wir auf dieser Welt dann noch geborgen sein? Denn wir Menschen sind verschieden und vergessen schnell., Keiner von uns lebt allein auf dieser Welt. Wir sind alle Kinder Gottes, Und wir werden’s immer sein, Jeder Mensch und jede Blume, Jedes Tier und jeder Stein. Wir sind alle Kinder Gottes, Auch wenn keiner daran denkt, Denn das Glück auf dieser Erde
Ist uns allen nur geschenkt, Wir sind Kinder dieser Welt.” Und wir haben die Mutter Gott und den Vater im Himmel.

The law and the history of the Catholic Church

Senior Vatican official Cardinal George Pell facing multiple sex assault charges in Australia (sic! )
Cardinal George Pell, one of the most powerful figures in the Vatican and Australia’s most senior Catholic, has been charged over historic sex assault offences. In June 2002, Reverend Archbishop Pell was accused of having sexually abused a 12-year-old boy at a Roman Catholic youth camp in 1961 whilst a seminarian. Pell denied the accusations and stood aside while the inquiry continued. The complainant agreed to pursue his allegations through the church’s own process for dealing with allegations of sexual misconduct, the National Committee for Professional Standards (NCPS). Justice A.J. Southwell, hired by the church to investigate the matter, found that the complainant gave the impression of “speaking honestly from actual recollection”. Justice Southwell concluded, however, that notwithstanding this impression, he could not regard the complaint as established… In the end, and notwithstanding that impression of the complainant, bearing in mind the forensic difficulties of the defence occasioned by very long delay, some valid criticism of the complainant’s credibility, the lack of corroborative evidence and the sworn denial of the respondent, I find I am not satisfied that the complaint has been established. Vatican Official Cardinal Pell claimed to have been exonerated, while the complainant’s solicitor said his client had been vindicated. In February 2016, it was reported that Pell had been under investigation for the past year by Victoria Police over multiple child molestation allegations. His office issued a public statement denying the allegations, calling them “utterly false”. It was reported that Detectives in Victoria wanted to fly to the Vatican to interview Pell regarding the allegations, which were of the sexual abuse of “up to 10 minors between 1978 and 2001”, and were waiting for “senior figures to ‘give them the go-ahead'”. Human rights attorney Frank Brennan, an ordained Jesuit himself, criticised the timing of the media report, saying that it may undermine the Royal Commission proceedings. On 28 July 2016, the Chief Commissioner of Victoria Police, Graham Ashton, confirmed that there was an investigation into alleged child sexual abuse by Pell following a report by the ABC’s 7.30 program the previous day and stated that he was awaiting advice from the Director of Public Prosecutions (DPP). On 17 August 2016, Victoria Police confirmed a response had been received from the DPP, however, would not disclose the DPP’s recommendations. In October 2016, three officers of Victoria Police flew to Rome to question Pell about allegations that he had touched two boys inappropriately while swimming with them in a pool in the 1970s. On 6 February 2017, Victoria Police confirmed that a brief of evidence made against Pell regarding sexual assault allegations had been returned to the Office of Public Prosecutions for review. On 17 May the police indicated that a decision would be forthcoming within a few weeks on whether to charge Pell in relation to these allegations. On 29 June 2017, Victoria Police announced that Pell had been summonsed to appear at the Melbourne Magistrates Court on 18 July to face multiple charges of child sexual assault, including at least one count of rape. In a statement issued by the Catholic Archdiocese of Sydney, Cardinal Pell “again strenuously denied all allegations.” Vatican Cardinal is right to defend himself against the past, I think. The first complaint about sex with a boy came from 1961, it was just this year that I came to the world. What else. Putting someone in the court, it means putting someone before the “righteousness” of the law. But the law does not work backwards. When I was in Munich, two years ago, I could sleep only four nights in a youth hostel… Because the cardinal says he will fight, I say that, the pope Francis could now be in his place. Personally, I am not guilty in this matter. Cardinal has the right to defend himself against his long life. And I would defend myself to the end of life of mine. So, the world is moving forward. Who will rehabilitate me after years, who will honor me…(I picked up the news from the internet, father Stanislaw Barszczak)

A letter to the Beloved Sisters and Brothers in Christ

Stanislaw Barszczak, The genius of Islam,

Dear Sisters and Brothers. We never know. ‘I couldn’t played with my illness,’ one of the famous cricket players said. An impression is significant, thunderous, and very important in cricket. In this way a depression leads to suicide of the players. Contemporary relaxation techniques should take into account hypnosis, sub-hypnosis, I think. I speak that now to use the power of the healing mind to reduce stress and anxiety, relieve pain, change lifestyle habits, and live with more wellness. So, very interesting news brings knowledge about the human brain, see the brain with David Eagleman. What is reality? I am talking you on an extraordinary journey that explores how the brain, looked in silence and darkness without direct access to the world, congress up the rich and beautiful world we all take for granted. In the outside world there is no colour, no sound, no smell. These are all constructions of the brain. Instead, there is electromagnetic radiation, air compression Wales and aromatyczne molecules, all of which are interpretacji by brain as colour, sound and smell. So, we meet a man who is blind despite the fact that he has eyes that can see. His story reveals that it’s the brain that sees; not the eyes. A woman with schizophrenia, whose psychotechniczne episodes were her reality, emphasizes the fact that whatever our brain tell us is out there, we believe it. Visual illusions are reminders that what’ s important to the brain is not being faithful to reality, but enabling us to perceive just enough so that we can navigate successfully through it. The brain leaves a lot out of its beautiful rendition of the physical world, Dr D.Eagleman told it. Each one of our brain się is different, and so is the reality it produces. What is reality? It’s whatever your brain tells you it is. So, the brain changes itself. The brain is not a machine, but it is constantly changing…
The worlds around us from a better view of phenomena arise. Here I would like to show the role of religion in the lives of individuals and societies. My contacts with Islam are sporadic, but very important. Once day I had been travelling to Kuwait, Amman, Egipt, Morroco, Istambul, to the Muslims countries and so on. And now I want to tell you about them. ‘The genius of Islam’, Tariq Ramadan, Professor of Modern Islamic Studies, he wrote this book. So, America deserved Trump’s government, I ponder. The same America who voted after Trump saw the modern diabolization of the world sharply. What is our answer to it? It seems that, just as we have killed Christian identity, so fearing terrorism in our country, we are killing unknowingly the identity of Islam. Yet today’s world is a world of strict dependence. As people we are doomed to ourselves. How to heal this situation? We need to dare to adopt clear rules, thus opening ourselves up to the historical perspective of the next generation, to be part of a process directed at relative power. Historical discrimination and injustice in the world of the past, turn to our activity in creating symbols of tomorrow. We need charismatic men. But we will gain authority in the world, only by rebuilding ourselves. Introduce the definition of our world, only then go into the world. I am sure that we would work miracles together on this matter. We will confront our power with the power of God. We must go beyond… Showing what Islam is like was my destiny… Still ‘a pale figure’ (see, poem by H. Heine) looks to the world through the window in the moonlight. Let’s just see her.
I dream of Poland deep. The pope John Paul II would widely open the borders of Poland, his country to Muslims … Because we can all reach the sky. What does happiness mean in eternity in paradise? Beatitudo- we will be happy, we will worship God there. We will have a place where you can find us. Community of individuals that perform tasks. The new body after the resurrection will not be material, the new body will not pass away, will not be limited as temporal. We will build a deep, visible relationship. (The wrist will be green probably, an author) Sexuality, direct strongest sensory experience, will not be necessary. Maximum growth. Heaven – now is not … Our self will find ourselves in God (see, Master Eckhart). It is the gardener’s happiness in Islam, the highest paradise zone… I have another example here, to give up the body in Hinduism, eternal happiness is an immutable existence. In Hinduism the character of man receives a special dimension. The eternal consciousness – Brahma. We will be part of the whole. Ecstasy, union. We will keep an attitude: I want to try sugar (see Krishna). Everlasting happiness is like a drop of dew flowing into the ocean. The drop opens to sink the ocean… Do creative thing – it’s a skill, great staff. I am looking for a new way of thinking. So, I have set out to challenge the logical through seeking process established by the Greek Philosophers. What modern social sciences teaches. You see for example in Italy, 7.7 million people are unemployed. But in America little unemployment now. It’s a glocalization rather than globalization now, Jaap De Hoop Scheffer said. Globalization fails, Joseph Stiglitz said. Executive compensation. We have to be an agent society, still a loneliness directed only on better since. This imposes political inequality. When we weaken the social question and case of the country, it automatically affects the economy. Economic growth, inclusive important. Thus follows participation. So, it’s a time to get radical on inequality. But economic inequality harms societies. How to design the policy of today? Euro crisis of 2008 may repeat in 2018 … So, make radical in as even as possible (allocate finances disproportionately to the merits of the business etc.). The problem of focusing thoughts and measures on specific problems, I see here to converge. We need to transform structures ..see restructure. For example the union of banks has our own vision of the future. You must globally see it. The people are not less productive than before … But we have, for example, the euro zone experience, growth euro agenda. Important, keep the system strong. Although the efficiency of our economic operations is increasing, the problems are not reduced. You must create a creative learning society. There is growth in Europe of the diffirent values. At the same time austerity (severity) of the Law. I more open on this prestigious blue sky of Europe now. For a Miracle of unity has begun. Life is useless, I thought. I’m not saying that now. I suffer from fear not depression. But I starting assertive. Only women create life, sex-worker also. I share with you experience. At the command of Jesus, fig tree did not give any fruit. Unpredictable future of Europe. Federation may be, but Europe losses instrument… gravitizes. But the situation is more complicated…I hope…I do hope…we must speak one voice… What I learned in life that I’m not spiritual master, that patience requires much practice… that there are people who love us, but simply don’t know how to show it. Though the press totally ignored me, I want to die alive. Does mean I was matured enough. My legend was to become a writer always. And I wanted to live as full as intensive as I can. But sometimes fundamentalism is come back, I see it. I follow my dreams always. But I had not translator, tradition. Poland. We live in dictatorship in Poland. Then I went to Rome… I learned nothing of me before. I made crazy things in my life. I was scare. What principles and values rule the world? I am not interesting in the values bad? I look for the people who support me. I meet new challenges around. I’m not bore, you see (in german, Ich bin verrückt nicht geworden). I never wanted to be more capable (see, a capable majority, german Mehrheitsfähig). ‘Sachlich is sagen,’ R.M.Rilke has spoken that. The pope Francis is okay. The church imposing nothing, only proposing (John Paul II said). And this is an excellent way for the citizens of Poland now … to be creative in fidelity with God. After all, we are God, a few years back, we did not even dream at all. As you kniw, I do not take defensive positions in my writing. I’m interested in the ethics of civic testimony. The country that issued Pope John Paul II should be a pioneer in social relations. Solidarity was born here in 1980. Let the State grow. Mecca c’ est reve de ma vie, muslim says. Before God we are equal (in French, devant Dieu nous sommes egaux). During the pilgrimage to Mecca (for all Muslims just that week it was) we feel closest to God. Here we open up to feelings that are important to the whole life. Here we pray for all, and our sins are forgiven. And we are accompanied by unbelievable emotions. As clean, we are experiencing the renaissance of faith. We go through the huge Terminal, at hand brother and sister with. Then, in his turn, enter the Sacred courtyard of Kaba. Here, walking seven times around Kaba (holy stone inside without any Islamic ornaments), we travel through the ages and continents. You see, there are the five pillars of Islam: Confession of Faith (Shahada), Prayer five times a day (referral of the body to Mecca, where everything has begun), Purity, Ramadan, Pilgrimage to Mecca. The pilgrims from afar come to the most holy place of Islam: from Morocco, Spain, Granada, Blue Mosque, Djenne,
Isfahan (Iran), Jerusalem, etc. And the mosques do not have human or animal shapes, but they admire the majestic majesty of the place. In France, Islam is a national religion now. Respect for a person is very important. Listen to me. You need to see the Solidarity of the World, which can be outside, our eyes behind. But believe in yourself. And do happyness. Mainstream Muslim is not radical and only make the glory of God.

Love and compassion

Stanislaw Barszczak, Wall Street and mercy.

Julius Caesar is dead, Shakespeare is dead, Mozart is dead, Lincoln is dead. And I also do not feel very well … But again I want to describe something to you. “After a crazy, absolutely crazy life in England, living in Soden with food and sleep, without a jacket, a piano, a visit card, a carriage and a horse, but with donkeys, flowers, a note paper and a sketchbook, with Cecilia and children is twice as welcoming,” Jakub Ludwig Felix Mendelssohn Bartholdy wrote. I think contemporary concerts are too expensive. And meetings with the Pope are very expensive too. I mean the organizations of great religious events – because no one buys them at such a price … What else my beloved Readers, I have no authority. Hence I sometimes think, everyone calls me Colleague! I’m already answering: “What is it that you are also suffering from rheumatism?” Someone noticed that life is too serious to talk about it seriously. But I will still talk to you about it. In the Czestochowa church there are the great celebrations… But I wasn’t. And the priest, Archbishop, does so much to observe him that I did not have time to listen to him. On the other hand, my colleagues in Priesthood … Until everything is played by them like Chopin, everything is fine. As for my smile, I am already like that … I’m still not laughing from ear to ear, because I see also crying the others before me … I’m going to Rome, yes indeed. “After all, no fire revolves around roasts, but roasting on fire must turn around …” In my dying is not there a penny of life? I think not. But “where the truth is, religions and human rights are, I ready to talk even to the devil,” Pope John Paul II said in Morocco. I was not on the consecration of the Bishop lately, which opens a new chapter of my church. But praise God, I believe that Moniuszko also did not hear him. Beethoven is the first, Mozart is the only one, I thank God- the third… And let it be. I do not have any financial subsidies, as you know. But from this place I ask for a high prayer fee for the essays bearing the signature Barszczak. After all, the reader can read his essays for a much smaller sum if he buys a ticket for my concert, say, in Adelaide and so on. One of Polish Composer I Paderewski’s devotees said, “Master, now that I’ve heard you, you may already die.” No one told me that yet. But actually, “it will be the same, only more, ” Polish fiction writer Stanisław Lem said (see, new phenomena in the world). So, I earn a living with only a pen. Someone said, it took two years to learn to speak and fifty to learn to keep silent. In my case is different, I learned to speak only at the parish time. Modern humanity demands highly educated people. The world is pluralistic, free. But culture changes. Narrative cultures ended. You need a new culture. Not all stories are important. Historically we call now, what’s new. But which stories are important yet … we must find answer ourselves to this question. For it does not win the identity by mankind. The man according to Voltaire is equal (gleich). Today man is free. He has the right from the beginning. And this is the modern day dream of mankind. Civilization of free people. But this is a unique situation. We can lose this dream (in German, Traum). It is difficult to keep a dream, for example, a girl is no longer from my village, but from the “end of the world.” Young people want a revolution. Let’s note the Spanish revolution from the last century has taken radical measures against its own country. In this context, I see young people from the Warsaw uprising, from the war with Hitler and Stalin. This is not a game of shadows … I would like to write something that is not based solely on art, but what clarifies the truth. The essence of things (in german Tatsache is, the values of ours ​​are fictional as… in the church, I sometimes think. This is my green revolution, which I will never stop showing you … As for history: while still in school I liked Napoleon’s war maneuvers-as a new tactic in the war with Europe. As you know what I read a bit from history and so on. The Turks lost to Jan III Sobieski Polish king, because they had no muskets. The history of the participation of the horses in the Polish wars, see the Poland Commonwealth wars, it will remain for me the most beautiful memory. So, I will never forget “Needles” as a polish plane figure in the air on Polish skies, performed by Polish pilots, during the 1000th anniversary of the Poland State. Pilots formed Polish eagles, other Piasts eagles in the sky etc … Dear Readers. Refugees from Arab countries are fleeing from there, because at home they find their danger, the door of the house are in danger. So, I am amazed by the modern migration of the People, as an escape and the search for the meaning of life. I will write about it another time yet. When Pope Francis spoke about the miracle of unity of mankind, the program of the internet was interrupted. Pastor in America “ex cathedra” commented on the Bible. And Muslims have even said, “We will conquer all Europe.” Islamists are throwing Christians out of Iraq because they do not pay money for the islamic state. In the Koran (Sura 9:29) we read: do not greet the people of the book (it is about the Bible), you are to go out and fight against them, because of your faith. As Christians we were frightened. Someone said: Religion is history. Hence we pass each other (we pass each other). There is talk of the Christian Empire now. But what kind of spirit am I filled up with? Is the spirit of freedom of conscience and tolerance? There are new issues that I have not touched yet. On climate warming, Arnold Schwarzenegger and Laurent Fabius criticize President Trump for financing the coal industry at the Paris conference (in german Pariser Abkommen). Climate change is a mistake. I want to say, the provinces, regions have great power now. To lose weight you have to make a diet. This is a difficult operation. The situation on the Environment (Umwelt) is the same. And by the way, I want to see how much has changed in the world during my wandering on earth. For example Fitness now in every hotel. But here I mean technological innovation policy, the use of other technologies, especially in terms of reduction of pollution, reduction of gases. I mean the politics of the so-called vaccination, use of exchange energy, currency politics, rising budget, credit system, innovation, vaccin, great productivity. This is a very big market. I have already signaled this problem, namely that we lost the environment. President Trump does not defend him. Besides, I think: Other technologies need to be used … Today the world goes together. But let there be more green. I hold a Bacheller of degree from Cracow. I but think now. Welcome constructive thinking. Get out of your comfort zone. Be stable, still and content, it is not suficient. Learn from everyone. Create balance in your life. For meditation, discompassion, compassion. You must find myself on. Got it. Spirituality is not any religion that has not been a relation. Listen to your teacher. Because he took the time, he listens, a a pope. We have great expectations. My speech is a very strong case. The future of humanity is enormous. And I am making only case. I am writing this captive of the objective situation of the world (I was captivated). But when I am a pope I will take into consideration that people can sleep peacefully. Let them drive electric cars. People power is the most important. Americans, they have freedom of speech. There are Bill Gates’ Rules for success: “Believe in your products, do not take things personally, always be a student, be fanatical, take yours Competitors seriously, learn to say NO, make a difference , Surprise the pessimists, earn respect.” Today, even influential people grow up on themselves. So do not get ahead of yourself. You have to know: Money goes to Wall Street again (in my opinion). They do not get in the pockets of the poor. Dear My Readers. I’m talking about ambitious vision for the living through a new technology … It’s just that my voice is to explore that desire to change the situation. The Pope Francis says why the only future worth building is everyone. How to start a Business. Avoid fake news, do not promote innovating to zero … how to speak so that people want to listen? In Iraq and Syria, Muslims want their own state, which will be based on faith in Allah. Let this be the ISIS Islamic State. But you have to take political action there … Time that passes must be exchanged for talks, specific meetings of competent people( in italian, no tempo che passa, ma tempo di incontro) The time of the meating of the people have to be seen. Put on a specific love, tenderness as in parent-child relationships. How beautiful was it, if the facts: the talks of the leaders of the states, currency politics corresponded with the sight of the poor, with human affection and love (in italian, come sarebbe bello … che correspondesse con concretezza?) And yet we are still educating communities and the world. Solidarity – this is the free answer born within us (pope Francis). You have to be creative in solving the problems of poor people You have heard the parable of Jesus for the merciful Samaritan. He lies on the way of the world now. The parable teaches me this: Today I am interested in the Samaritan, a member of the minority in the city. Saint Mother Teresa said: “you can only love people on your own expense (in italian, proprie spesse). Every person is valuable and irreplaceable before the eyes of God. I am writing this to you, open you to hope. We are guided by the humility and tenderness. Abbassarsi, in italian means to lower your touch, look your eyes – I mean tenderness. Because it is fortitude, says Pope Francis. My dear readers, I wish you finally report: “Yesterday at five in the morning my uncle and I started a better life,” because I received a drop, cash will of my uncle- what I wish you always. Amen.

“Non abiate paura”

Stanisław Barszczak, Kultura przez wielkie K,

“Juliusz Cezar nie żyje, Szekspir nie żyje, Mozart nie żyje, Lincoln nie żyje. I ja również nie czuje się zbyt dobrze…” Ale znowu chcę coś Wam opisać. “Po szalonym, absolutnie szalonym życiu w Anglii, życie w Soden z jedzeniem i spaniem, bez żakietu, fortepianu, kart wizytowych, powozu i koni, ale z osłami, kwiatami, papierem nutowym i szkicownikiem, z Cecylią i dziećmi jest podwójnie pokrzepiające,” pisał Jakub Ludwig Felix Mendelssohn Bartholdy… Uważam, że współczesne koncerty są zbyt drogie. A spotkania z papieżem są bardzo drogie, chodzi mi o organizacje wielkich imprez religijnych- ale nikt ich nie kupuje za taką cenę… Nie mam autorytetu. Stąd zdaje mi się, iż każdy woła do mnie Kolego! Już odpowiadam Waści: “Cóż to panu także dokucza reumatyzm!” Ktoś zauważył, iż życie jest zbyt poważne, by o nim poważnie mówić. Ale ja i tak odważe się wam o nim mówić. W kościele częstochowskim odbywają się uroczystości, nie wszystkie “zaliczyłem.” A zresztą ksiądz Arcybiskup robi tak wiele, żeby go obserwować, że chwilowo nie miałem czasu go posłuchać. Z kolei koledzy… Dopóki nie grają Chopina, wszystko jest w porządku. Co do mojego uśmiechu, już taki jestem… ja się jeszcze nie śmieję od ucha do ucha, bo mam przed sobą również płaczących… Jeżdżę do Rzymu, a i owszem. “Przecież nie ogień obraca się wokół pieczeni, lecz pieczeń przy ogniu obracać się musi…” W moim umieraniu nie ma za grosz życia… Ale “tam gdzie chodzi o prawdę, religie i prawa człowieka gotów jestem rozmawiać nawet z diabłem,” to już powiedział Jan Paweł II. Nie byłem na konsekracji Biskupa ostatnio, który otwiera nowy rozdział mojego kościoła. Ale chwała Bogu, wierzę, że Moniuszko też go nie słyszał.
Beethoven jest pierwszy, Mozart jedyny a ja dzięki Bogu trzeci. I niech tak będzie.
Nie mam żadnych dotacji finansowych. Ale z tego miejsca proszę o wysokie honorarium modlitewne za eseje opatrzone podpisem Barszczak. Przecież Czytelnik może czytać jego elaboraty za znacznie mniejszą sumę, jeśli wykupi bilet na mój koncert, powiedzmy, w Adelajdzie. Pewna wielbiciela Paderewskiego powiedziała: “Mistrzu, teraz kiedy pana słyszałam może Pan już umrzeć.” Jeszcze mi tak nikt nie powiedział. Ale rzeczywiście, “będzie tak samo, tylko więcej”… (nowych zjawisk na świecie). Zarabiam na życie tylko piórem… Ktoś powiedział potrzeba dwóch lat żeby nauczyć się mówić i pięćdziesięciu, żeby nauczyć się milczeć. W moim przypadku jest inaczej, nauczyłem się mówić dopiero na parafii. Współczesne człowieczeństwo domaga się wysoko wykształconych ludzi. Świat jest pluralistyczny, wolny. Ale kultura zmienia się. Kultury narratywne skończyły się. Trzeba nowej kultury. Nie wszystkie historie są ważne. Historycznym nazywamy teraz, to co nowe. Ale które historie są ważne jeszcze…musimy odpowiedzieć sobie sami na to pytanie. Nie zwycięża tożsamość (por.DNA). Człowiek według Woltera jest równy (gleich). Dzisiaj człowiek jest wolny. Ma prawo od początku. I to jest współczesne marzenie ludzkości. Cywilizacja wolnych ludzi. Ale to sytuacja wyjątkowa. Możemy stracić to marzenie (niem. Traum) Trudno zachować marzenie, otóż np. dziewczyna nie pochodzi już z mojej wioski, ale z “końca świata.” Młodzi ludzie chcą rewolucji. Zauważmy hiszpańska hiszpańska z ubiegłego stulecia podjęła radykalne środki przeciw własnemu krajowi. W tym kontekście widzę młodzież z powstania warszawskiego, z wojny z Hitlerem i Stalinem. To nie jest gra cieni… Chciałbym napisać coś nie bazując tylko na sztuce, lecz rozjaśniać prawdę. Bo Tatsache istota rzeczy jest taka. Nasze wartości są fikcyjne jak w kościele… To jest moja zielona rewolucja, której wam nigdy nie przestanę ukazywać… A co do historii: jeszcze będąc w szkołach spodobały mi się wojenne manewry Napoleona -jako nowa taktyka w wojnie z Europą. Jak wiecie co nieco czytałem z historii. Turcy przegrali z Janem III Sobieskim, bo nie mieli muszkietów. Historia udziału polskich koni na wojnach Rzeczypospolitej pozostanie dla mnie najpiękniejszym wspomnieniem. A teraz nigdy nie zapomnę “Igiełek” na polskim niebie, wykonywanych przez polskich pilotów na pokładach polskich Iłów, podczas jubileuszu 1000 lecia Państwa Polskiego. Piloci tworzyli na niebie polskie orły, piastowski inne… Kochani moi Czytelnicy. Uchodźcy z krajów arabskich uciekają stamtąd, bo w domu zastało ich niebezpieczeństwo, u drzwi domu czyha niebezpieczeństwo. Zadziwia mnie współczesna migracja Ludów, jako ucieczka i jako poszukiwanie sensu życia. O tym jeszcze napisze. Chciałbym wreszcie Wam donieść:”wczoraj o piątej rano mój wuj i ja rozpoczęliśmy lepsze życie,” bo otrzymałem spadek- czego i Wam i sobie życzę. Amen.

“Non abiate paura” 16

Stanisław Barszczak, Kultura przez wielkie K,

“Juliusz Cezar nie żyje, Szekspir nie żyje, Mozart nie żyje, Lincoln nie żyje. I ja również nie czuje się zbyt dobrze…” Ale znowu chcę coś Wam opisać. “Po szalonym, absolutnie szalonym życiu w Anglii, życie w Soden z jedzeniem i spaniem, bez żakietu, fortepianu, kart wizytowych, powozu i koni, ale z osłami, kwiatami, papierem nutowym i szkicownikiem, z Cecylią i dziećmi jest podwójnie pokrzepiające,” pisał Jakub Ludwig Felix Mendelssohn Bartholdy… Uważam, że współczesne koncerty są zbyt drogie. A spotkania z papieżem są bardzo drogie, chodzi mi o organizacje wielkich imprez religijnych- ale nikt ich nie kupuje za taką cenę… Nie mam autorytetu. Stąd zdaje mi się, iż każdy woła do mnie Kolego! Już odpowiadam Waści: “Cóż to panu także dokucza reumatyzm!” Ktoś zauważył, iż życie jest zbyt poważne, by o nim poważnie mówić. Ale ja i tak odważe się wam o nim mówić. W kościele częstochowskim odbywają się uroczystości, nie wszystkie “zaliczyłem.” A zresztą ksiądz Arcybiskup robi tak wiele, żeby go obserwować, że chwilowo nie miałem czasu go posłuchać. Z kolei koledzy… Dopóki nie grają Chopina, wszystko jest w porządku. Co do mojego uśmiechu, już taki jestem… ja się jeszcze nie śmieję od ucha do ucha, bo mam przed sobą również płaczących… Jeżdżę do Rzymu, a i owszem. “Przecież nie ogień obraca się wokół pieczeni, lecz pieczeń przy ogniu obracać się musi…” W moim umieraniu nie ma za grosz życia… Ale “tam gdzie chodzi o prawdę, religie i prawa człowieka gotów jestem rozmawiać nawet z diabłem,” to już powiedział Jan Paweł II. Nie byłem na konsekracji Biskupa ostatnio, który otwiera nowy rozdział mojego kościoła. Ale chwała Bogu, wierzę, że Moniuszko też go nie słyszał.
Beethoven jest pierwszy, Mozart jedyny a ja dzięki Bogu trzeci. I niech tak będzie.
Nie mam żadnych dotacji finansowych. Ale z tego miejsca proszę o wysokie honorarium modlitewne za eseje opatrzone podpisem Barszczak. Przecież Czytelnik może czytać jego elaboraty za znacznie mniejszą sumę, jeśli wykupi bilet na mój koncert, powiedzmy, w Adelajdzie. Pewna wielbiciela Paderewskiego powiedziała: “Mistrzu, teraz kiedy pana słyszałam może Pan już umrzeć.” Jeszcze mi tak nikt nie powiedział. Ale rzeczywiście, “będzie tak samo, tylko więcej”… (nowych zjawisk na świecie). Zarabiam na życie tylko piórem… Ktoś powiedział potrzeba dwóch lat żeby nauczyć się mówić i pięćdziesięciu, żeby nauczyć się milczeć. W moim przypadku jest inaczej, nauczyłem się mówić dopiero na parafii. Współczesne człowieczeństwo domaga się wysoko wykształconych ludzi. Świat jest pluralistyczny, wolny. Ale kultura zmienia się. Kultury narratywne skończyły się. Trzeba nowej kultury. Nie wszystkie historie są ważne. Historycznym nazywamy teraz, to co nowe. Ale które historie są ważne jeszcze…musimy odpowiedzieć sobie sami na to pytanie. Nie zwycięża tożsamość (por.DNA). Człowiek według Woltera jest równy (gleich). Dzisiaj człowiek jest wolny. Ma prawo od początku. I to jest współczesne marzenie ludzkości. Cywilizacja wolnych ludzi. Ale to sytuacja wyjątkowa. Możemy stracić to marzenie (niem. Traum) Trudno zachować marzenie, otóż np. dziewczyna nie pochodzi już z mojej wioski, ale z “końca świata.” Młodzi ludzie chcą rewolucji. Zauważmy hiszpańska hiszpańska z ubiegłego stulecia podjęła radykalne środki przeciw własnemu krajowi. W tym kontekście widzę młodzież z powstania warszawskiego, z wojny z Hitlerem i Stalinem. To nie jest gra cieni… Chciałbym napisać coś nie bazując tylko na sztuce, lecz rozjaśniać prawdę. Bo Tatsache istota rzeczy jest taka. Nasze wartości są fikcyjne jak w kościele… To jest moja zielona rewolucja, której wam nigdy nie przestanę ukazywać… A co do historii: jeszcze będąc w szkołach spodobały mi się wojenne manewry Napoleona -jako nowa taktyka w wojnie z Europą. Jak wiecie co nieco czytałem z historii. Turcy przegrali z Janem III Sobieskim, bo nie mieli muszkietów. Historia udziału polskich koni na wojnach Rzeczypospolitej pozostanie dla mnie najpiękniejszym wspomnieniem. A teraz nigdy nie zapomnę “Igiełek” na polskim niebie, wykonywanych przez polskich pilotów na pokładach polskich Iłów, podczas jubileuszu 1000 lecia Państwa Polskiego. Piloci tworzyli na niebie polskie orły, piastowski inne… Kochani moi Czytelnicy. Uchodźcy z krajów arabskich uciekają stamtąd, bo w domu zastało ich niebezpieczeństwo, u drzwi domu czyha niebezpieczeństwo. Zadziwia mnie współczesna migracja Ludów, jako ucieczka i jako poszukiwanie sensu życia. O tym jeszcze napisze. Chciałbym wreszcie Wam donieść:”wczoraj o piątej rano mój wuj i ja rozpoczęliśmy lepsze życie,” bo otrzymałem spadek- czego i Wam i sobie życzę. Amen.

moje pierwsze wrażenie

Stanisław Barszczak, Pokój i przemoc,

Nie ma Boga nad Allaha, a Mahomet jest jego prorokiem. Nucę sobie często shahadę, tę pieśń, którą muzułmanie rozpoczynają swoje życie, i szyici, których rodowód od zięcia Mahometa, i sunnici, którzy opierają się tylko na tekstach proroka, szczególnie Wahabici w Arabii Saudyjskiej. Jakkolwiek szkoły ukończyłem w Europie, dalekiej Polsce. Tam uzyskałem magisterium z teologii i osiągnąłem stopień licencjata z filozofii. Następnie los skierował moje stopy do krajów arabskich. Islamski Yihad oznacza przede wszystkim w imię Allaha walkę z niewiernymi. Jest w Koronie sura, ta święta księga nie zmieniła się od 1400 lat, tam jest mowa o sytuacji szczególnej, o “uderzeniu mieczem po twarzach niewiernych” (ang. infidels). Epoka, którą przeżywamy w Europie, stawia przed nami ludzi, którzy przybywają tutaj z daleka, uchodźców z krajów arabskich. Znaleźli nową ojczyznę przeważnie w Niemczech, ale są tutaj w wielu krajach, Holandii, Szwecji, na wyspach w Anglii itd. Do końca trzynastego stulecia byli w Hiszpanii. A przed pięciuset laty zawędrowali nawet do Indonezji, na Jawę. Tam mężczyźni i niewiasty mogą się modlić wspólnie. Mówią teraz otwarcie: zdobędziemy Europę. Czy mamy walczyć z naszymi “braćmi i siostrami “ w wierze? Kochani moi Czytelnicy, jesteśmy wszyscy męczennika wiary. Bądźmy mądrzy, pokorni, nie wyciągajmy kota z ogonem. Bo ośmiornice są wśród nas. Nasze chrześcijańskie życie niech będzie fascynującą podróżą w świat pamięci, zadowoleniem z psychicznej energii zdobywanej dla Jezusa, wreszcie ostatnim świadectwem wiary. Przekonałem się, że moim zadaniem jest wam o tym mówić. Jezus oddał życie za wszystkich ludzi (für alle). Nasz umiłowany kraj ( gelobte Land) jest w niebie. Mateusz celnik mówi o Królestwie Niebieskim. Królestwem Boga jest osoba Jezusa Chrystusa. Jaka jest nasza koncentracja na Jezusa? Ma nią być teraźniejszość. Zróbmy wszystko, żeby prawo do wiary (Recht zum Glauben) stawało się w pełni owocne. Święty Jan mówił o spełnieniu życia (niem.Fülle des Lebens). Już marzy mi się Synod kościoła, którego początek będzie w pięknym ogrodzie, pełnym kwiatów, a skończy w mieście Państwa Bożego (Ortum). Abyśmy tam mogli zaświadczyć o prawdzie. Nasza prośba o przebaczenie win niech stanie się stwarzaniem najpiękniejszej przestrzeni świata. Musimy na nowo odkrywać obraz Boga w każdym z nas. Każdy chrześcijanin (Bild Gottes) niech stanie się człowiekiem (Mensch). Ja nie jestem z tego świata, idę do Ojca. Ale wy tak. Kim jestem? (were ich bin) Mamy spełnić miłość, to zachęta do życia nawet za ostatnią drachmę, ale najbardziej owocnego- żeby świat był lepszy od tego jaki zastałem wchodząc w to życie. Mamy Jezusa, którego nie trzeba szukać. A świat żyje dalej. Przyszedł do nas biskup, bo tego chciała ojczyzna Boga, świat dzisiejszy. Nadzieja jest większa. Na przemoc (niem. Gewalt) odpowiemy pokojem. Trzeba zresztą dalej nam opowiedzieć Dobrą Nowinę, zasłużyć na nazywanie nas Królestwem Boga. To ostatnie do końca opiewa nasze imię jako Chrześcijan.

kindness and humility

Stanislaw Barszczak, We are invited to unity,

The practiced jihad ‘holy war’ in Islam (in german Dschihad- TerrorAngst kehrt zurück) is a misunderstanding. Fighting people in the countries of the Middle East for their own country (Islamischer Statt), most often represent Muslim fundamentalism, radical radicals. They have problems with identity, they do not belong to Muslim communities. On the other hand, jihad is an incentive to gain a cultural education. In this context, jihad symbolizes the fact that opponent’s violence, his rebellion, committed in Islam turns against himself. As Christians we are invited to do spiritual exercises. We have the opportunity to enter the inner world especially during the retreat, also in the bosom of nature on the holiday. In this place we will notice the role of meditation in Buddhism – it is about seeing better life. For there is only hope for what one sees. Forty years ago as a supporter of Poland, I watched football matches on Polish television; but imagine I did not see anyone. Though my friend, he recognized all the players on the field immediately. I was ashamed of myself sometimes. I would have not practiced meditation, Iet’s say, to increase my view of my neighbor … Recently I looked at a certain Christian debate, the religious confessed said: I am not sure on religion (Ich bin unsicher). You need to explain the Decalogue better, because the latter accepts all mankind. Does faith make a happy (German selig). I do not doubt about it … Atheists talk about the lie of God’s creation and mindlessness in the technology era … I will tell you from my childhood, if I said something, it was speaking only: mother, dad, in order to give it or that. So, the doctor ordered mum to go with me to Kindergarten. I became the leader there. But what is more important for human life, whether Christmas time (see, vocation, German-Verabredung), which we celebrate at the end of each year or Judgment day (German, Weltuntergang)? My beloved readers, only love one counts. In the church we can entrust, to get hope, pray. Is the only one who believes is blessed, happy? (german, Nur vers glaubt wird selig?). I’ve talked to you recently about Böse. Böse is self-realization of man. I would like to bring to you to the end of my life a picture of a boy, who has no history, but also a statue of a woman from Lloret del Mar, Spain. So, the woman in Islam is the pearl of the house. (see, the Jewish wife of Pharaoh). In this context, the song that Mireille Mathieu sings “Santa Maria” always comes to my mind. The song encourages the achievement of full blues and full of flowers (as a vicar I had at one time a room full of flowers) … In the middle of Europe, where land meets the sea, lies Poland. From Baltic see to the Tatrach mountains. This is my homeland, the country of the open and hospitable people with great passions. Everyone is working 24 hours a day … a country of natural wealth and a glorious past. You have to see it and will develop your passions. I will tell you here, during my world journeys, I leave only a sign, not memories yet. But if I were rich, I would have put a house in the middle of town, with numerous stairs, I would have poultry, and my wife. And you would be my first guests there. But in the faith I would not change nothing. In Christianity there is a call to faith (Ruft zum Glauben). I was nine years old when I was baptized in a Catholic church. “I am without God happy,” said Philipp Möller
an atheist on German television:” Ich bin gottlos glucklig”. Without God would the world be better? (in german Ohne Religion wäre die Welt besser dran? ) We have objections. Human dignity is unquestionable (see the German constitution “Würde des Menschen ist untassbar”). Because everyone is picking up my voices – and those who stand behind me, and those one’s who oppose me, I say, I do not usually abstain from this. Because my church get a voice. Church subsidized by the State in Germany. From taxes of the citizens. Nein… Money problem in the church … Would not the world be better without organized religion? Abuse in the church according the Sixth Commandment of the Decalogue. Then worthy men have left the church. Dear, we need to re-evaluate the values ​​(Umwertung der Werte, Fr. Nietzsche). This difficult elaborate, you say, because it will not even help the entire lecture of theology in the matter of elapsed time. In religion we have the risk of the rest and the risk of resources (in german Restrisiko und Restresource). Someone said: religion is (German Schpilzeug) toil, which civilizes people. What is important, however, what people can and can do during his life and his death. An isolated life (einzelne Leben) important to Philippe Möller. His Faith, but not one by the church. The church brings Unsinn (Möller). I tell myself: I am trying (versuche) to understand what might be outside the Church. We make many mistakes. And so my freedom is now enslaved. I have to do many things myself every day. If I profoundly understood my priest career, I would have gone to the Buddhists now. Because any faith wins (beliebigen Glauben). You must do a new evangelization of the world, after John Paul II. But if we are talking about church and the new bishops we are: this is a success. Someone else said: Religions I find very dangerous. Religion is a crazy world (eine Wahnwelt) As a loudspeaker of God I am not going to run down the slurry with a sludge. Although sometimes I feel as an opponent for Christ – to the second class degraded … And on the horizon we have to appear to the Unbelievers, who in a serious number are. Does the church get an answer for their questions? The church must clearly show the profile of him … It was a great lie of history – the assassination of John Kennedy, Mass media pulling it out. Christ is not Zoo, he is constantly enriching us. Cellibat is a test and not a training (german, Versucht). On the other hand, it is extremely difficult to liberate a person. Muslims fight for the Islamic State (Islamischer Statt). Because moderate Islam (gemäßig) does not exist. Hence various radicals now in Islam. And Jesus came to give Life in its abundance. So, Jesus was circumcised, a Jew, he ate kosher meat. However, the process of understanding religion is changing, I suppose. We are not a people of the Law (richtig Volk). And we have no answer for injustice – the people leave the church, because of business interests, etc. 15,000 refugees from Africa drowned in the Mediterranean Sea, since 1913, the beginning of their escape to Sicily. The Muslim was saying: The son of Arab died, he goes to paradise, and he is a gift (german, Geschenk) for his father. In Christianity – he did not survive, because he was not baptized (see, german Ruft zum Glauben). Especially freedom is difficult when it comes to obedience. The next issue is the subject matter of the media. But about those things other time. I am ready now.

Jesteśmy zaproszeni

Stanisław Barszczak, Jesteśmy zaproszeni do jedności,

Praktykowana święta wojna w Islamie (Dschihad- TerrorAngst kehrt zurück) jest nieporozumieniem. Walczący w krajach bliskiego Wschodu o własne państwo ludzie (niem. Islamischer Statt), najczęściej reprezentują fundamentalizm muzułmański, odłamy radykalne. Mają problemy z identycznością, nie należą do wspólnot muzułmańskich. Natomiast Dschihad stanowi zachętę do zdobycia kulturalnego wykształcenia. W tym kontekście Dschihad symbolizuje fakt, że przemoc wykonana w Islamie obwraca się przeciw jej sprawcy. Jako chrześcijanie jesteśmy zaproszeni do ćwiczeń duchowych. Mamy okazję wejścia w świat wewnętrzny szczególnie podczas rekolekcji, również na łonie przyrody. W tym miejsce zauważmy rolę medytacji w buddyzmie- chodzi o lepsze widzenie życia dokola…Albowiem ma się nadzieję na to tylko, co się widzi. Przed czterdziestu laty będąc kibicem Polski, oglądałem mecze w polskiej telewizji; ale wyobraźcie sobie nikogo nie widziałem. Za to mój przyjaciel, rozpoznawał w mig wszystkich zawodników na boisku. Wstydzilem się przed sobą czasem. Nie uprawiałem medytacji, powiedziałbym teraz, w celu zwiększenia mojego pola widzenia bliźniego…Ostatnio obejrzałem pewną debatę chrześcijańską, zakonnik wyznał: nie jestem pewny (Ich bin unsicher). Trzeba lepiej wyjaśniać Dekalog, bo ten ostatni przyjmuje cała ludzkość. Czy wiara czyni szczęśliwym (niem. selig). Mnie bardzo… Ateiści mówią o kłamstwie stworzenia i bezmyślności Boga w erze technologii…Od siebie powiem wam, w dzieciństwie długo nie mówiłem, jeśli coś powiedziałem to było mama, tata, dej. Lekarz kazał mnie zaprowadzić do przedszkola. Tam szybko “się rozkręcilem”.Ale co istotniejsze dla życia ludzkiego, czy Boże Narodzenie (powołanie, niem.-Verabredung), które świętujemy przy końcu każdego roku, czy też Dzień Sądu Ostatecznego (niem.Weltuntergang)? Kochani moi Czytelnicy, liczy się tylko miłość. W kościele możemy zawierzyć, mieć nadzieję, modlić się.
Czy tylko kto wierzy jest błogosławiony, szczęśliwy? (nur wers glaubt wird selig). Mówiłem wam ostatnio o Böse, złu w czlowieku. Böse to samoubostwienie człowieka. Będę przywoływał wam do końca mojego życia obraz chłopca, który nie ma historii, ale również pomnik kobiety z Lloret del Mar w Hiszpanii. Kobieta w Islamie jest perłą domu, wyobraźcie sobie. (por żydowska żona faraona za Mojżesza)
W tym kontekście zawsze przychodzi mi na myśl piosenka, którą śpiewa Mireille Mathieu “Santa Maria”. Piosenka zachęca do osiągnięcia w życiu pełni błękitu i pełni kwiatów (jako wikariusz miałem w pewnym czasie pełno kwiatów w pokoju)…W środku Europy, gdzie ląd spotyka morze, rozciąga się Polska, ojczyzna moja. Tam ludzie są otwarci i gościnni…Każdy pracuje 24 godziny na dobę… Kraj bogactw naturalnych i chlubnej przeszłości. Koniecznie musicie go zobaczyć.Wówczas rozwiniecie nowe pasje. Powiem wam tutaj, podczas moich wojaży zostawiam wszędzie jeszcze znak tylko, a nie wspomnienia. Ale gdybym był bogatym, postawilbym dom w środku miasta, z licznymi schodami, miałbym drób, żonę pewnie też. A wy bylibyscie moimi pierwszymi gośćmi. Ale wiary bym nie zmienił. W chrześcijaństwie liczy się wołanie do wiary (Ruft zum Glauben). Miałem dziewięć lat jak zostałem ochrzczony w kościele katolickim. “Jestem bez Boga szczęśliwy” powiedział Philipp Moller w telewizji niemieckiej: “ich bin gottlos glucklig” (Ohne Religion wäre die Welt besser dran?) Czy bez Boga świat byłby lepszy? Mamy obiekcje. Godność człowieka jest niepodważalna ( zob. konstytucja niemuecka “würde des Menschen ist untassbar”). Ale ponieważ wszyscy zabierają mi głosy- i ci co za mną stoją, i ci co przeciw mnie, powiem, w tej kwestii z reguły nie wstrzymuję się od głosu. Bo mój kościół ma głos. Kościół subwencjonowany przez Państwo w Niemczech. Z podatków obywateli. Nie.
Problem pieniędzy w kościele…Czy bez zorganizowanej religii świat byłby lepszy? Nadużycia w kosciele z szóstego przykazania Dekalogu- ludzie wartościowi odeszli z kościoła. Kochani, trzeba przeszacowania wartosci (Umwertung der Werte, Fr. Nietzsche). Trudny ten elaborat, powiecie, bo nie pomoże nawet cały wykład teologii w kwestii upływającego czasu. W religii mamy ryzyko reszty i ryzyko zasobów (niem.Restrisiko und Restresource). Ktoś powiedział: religia jest (niem. Schpilzeug) -zabawką, która cywilizuje ludzi. Istotne jednak to, co ludzie mogą w życiu i co mogą w śmierci. Pojedyncze zycie (niem. einzelne Leben) ważne dla Philippa Mollera. Wiara, ale nie kościoła. Kościół przekazuje Unsinn (Moller). Od siebie powiem: usiłuję (versuche) zrozumieć, co mogłoby by być poza Kościołem. Czynimy wiele błędów. I tak wolność moja jest teraz niewolą. Muszę codziennie sam podejmować wiele spraw. Gdybym rozumiał karierę, to bym poszedł juz nawet nie do Babtystow ale do Buddystow. Bo dowolna wiara zwycięża nierzadko (beliebigen Glauben). Trzeba nowej ewangelizacji świata, po świętym Janie Pawle II. Ale jeśli jeszcze mówimy o kościele i mamy nowych biskupów- to jest sukces. Ktoś inny jeszcze powiedział:
Religie uważam za bardzo niebezpieczna. Religia to szalony świat (eine Wahnwelt)
Jako głośnik Boga nie zamierzam spływać z szlamem na szamba. Choć czasami czuję się jako oponent dla Chrystusa – do drugiej klasy zdegradowany…A na horyzoncie mamy ukazanie się jawnie Niewierzących w poważnej liczbie. Czy Kościół ma odpowiedzi? Kościół musi wyraźnie pokazać profil… Było to wielkie kłamstwo historii-zabójstwo Johna Kennedy’ ego, czytamy Mass media. Chrystus nie jest naszym Zoo, on nas ubogaca nieustannie. Cellibat stanowi próbę a nie tresurę (Versucht). Natomiast strasznie trudno wyzwolić człowieka.Muzułmanie walczą o Islamskie Państwo Prawa ( Islamischer Statt). Bo umiarkowany Islam (gemäßig) nie istnieje. Stąd różne radykalnosci teraz w Islamie.
A Jezus przyszedł, aby dać życie. Jezus był obrzezany, Żydem, jadł koszenie. Jednak proces rozumienia religii zmienia się. Nie jesteśmy ludem Prawa (niem. richtig Volk). I nie mamy odpowiedzi na niesprawiedliwość – odchodzą z kościoła, bo gra interesów itp. Syn Araba umarł, idzie do raju , jest Geschenk-dar dla ojca.
W chrześcijaństwie nie- bo nie był ochrzczony… (nie przeżył Ruft zur Glaube). Szczególnie wolność jest trudna, gdy idzie o posłuszeństwo… następna sprawa to tematyka mediów. Ale o tym innym razem. Natenczas jestem gotowy.