Moja piosnka

To nie było to wstydem, to coś co teraz odczuwałem, ani poczuciem winy, ale coś rzadszego w moim życiu i silniejszego od obu: wyrzutami sumienia. Uczucie, które jest bardziej skomplikowane, zrośnięte i pradawne. Których główną cechą jest to, że nic nie można na to poradzić: zbyt wiele czasu minęło, zbyt wiele szkód zostało zrobionych, aby dokonać poprawek. Nie wierzę w Boga, ale ponieważ wciąż pudłuję, zachowuję wobec niego szacunek. Być może miłość jest niezbędna, ponieważ jest niepotrzebna… Wspomnienia z dzieciństwa były marzeniami, które towarzyszyły mi zawsze po przebudzeniu… Możesz łatwo sobie poradzić z mózgiem, umysłem, i to wygląda rozsądnie, podczas gdy serce, ludzkie serce, obawiam się, wygląda jak upstrzony bałagan. Kiedy czytasz wspaniałą książkę, nie uciekniesz od życia, zanurzasz się głębiej w nie. Każda historia miłosna jest potencjalną historią żałobną. Kiedy jesteś młody, wolisz wulgarne miesiące, pełnię pór roku. Gdy dorośniesz, nauczysz się lubić okresy pośrednie, miesiące, w których nie możesz się zdecydować. Być może jest to sposób na przyznanie się, że rzeczy nie mogą nigdy ponownie mieć tej samej pewności. Ponadto, gdy jesteś młody, myślisz, że możesz przewidzieć prawdopodobne bóle i dolegliwości, jakie może przynieść ten czy nowy wiek. Wyobraź sobie, że jesteś samotny, rozwiedziony, owdowiały; dzieci wyrastające z dala od ciebie, umierający przyjaciele. Wyobrażasz sobie utratę statusu, utratę pożądania i celowości. Możesz pójść dalej i rozważyć własną zbliżającą się śmierć, której -pomimo tego, co możesz przeciw niej zgromadzić- możesz stawić czoła samemu. Ale wszystko to patrzy w przyszłość. A właśnie to, czego nie możesz zrobić, to patrzeć w przyszłość- wyobraź sobie, że patrzysz wstecz na przyszły punkt. Uczenie się nowych emocji, które przynosi ten czas. Odkrycie, na przykład, że liczba świadków twojego życia zmniejsza się, jest mniej potwierdzenia, a zatem mniej pewności, co do tego, kim jesteś lub kim byłeś. Nawet jeśli pilnie przechowujesz dokumentację – z słowami, dźwiękiem, obrazami – może się okazać, że uczestniczyłeś w niewłaściwym prowadzeniu dokumentacji życia… Później w życiu spodziewasz się trochę odpoczynku, prawda? Myślisz, że na to zasłużyłeś. Tak czy inaczej. Ale wtedy zaczynasz rozumieć, że nagroda za zasługi nie jest życiową sprawą. Mistyfikacja jest prosta; jasność jest najtrudniejszą rzeczą. A miłość jest miejscem spotkania prawdy i magii. Prawda, jak w fotografii; magia, jak w baloniarstwie. Zgodnie z moimi zasadami, zdecydowałem się na realia życia i poddałem się jego potrzebom: i tak minęły lata… W kategoriach chrześcijańskich porzuciłem życie, zrezygnowałem z badania go, wziąłem to, co przyszło. I tak po raz pierwszy zacząłem odczuwać bardziej ogólne wyrzuty sumienia – uczucie między użalaniem się nad sobą a nienawiścią do samego siebie – o całym moim życiu… Straciłem przyjaciół mojej młodości. Straciłem miłość matki. Porzuciłem ambitne ambicje. Chciałem, żeby życie nie przeszkadzało mi zbytnio, i udało mi się – ale jak żałosne to było. Czy rozpacz jest zła? Czy nie jest to naturalny stan życia po pewnym wieku? … Po wielu wydarzeniach pozostało tylko powtórzenie i zmniejszenie? Kto chce żyć dalej? Osobnik ekscentryczny, religijny, artystyczny (czasem); osoby o fałszywym poczuciu własnej wartości. Miękkie sery zapadają się; twarde sery są twarde. Oba bywają spleśniałe. Natura jest tak dokładna, boli dokładnie w tym miejscu, gdzie to coś jest czegoś warte, więc myślę, że w pewien sposób odczuwa się ból. Oczywiście nie lubię podróży. Podoba mi się pomysł podróży i jej wspomnienie podróży, ale nie podróż. Żyjemy z tak łatwymi założeniami, nieprawdaz. Na przykład ta nasza pamięć równa się wydarzeniom i czasowi. A to wszystko jest jeszcze dużo dziwniejsze. Kto powiedział, że pamięć jest tym, o czym myśleliśmy, że zapomnieliśmy? Powinno być dla nas oczywiste, że czas nie działa jako utrwalacz, a raczej jako rozpuszczalnik. Ale nie jest to wygodne – nie jest użyteczne – uwierzyć w to; nie pomaga nam w życiu; więc to ignorujemy. Jednym z problemów jest to, że serce nie ma kształtu serca. Wszystko, co wymyślisz, jest prawdą: możesz być tego pewien. Poezja jest przedmiotem tak precyzyjnym, jak geometria. Posiadanie pewnej książki – i wybór jej bez pomocy – jest zdefiniowaniem siebie. Życie nie będzie jak literatura. Spójrzcie na naszych rodziców – czy oni byli materiałem literackim? W najlepszym wypadku mogą aspirować do stanu gapiów i przypadkowych osób, stanowiącego tło społeczne, przeciw któremu mogą się dziać prawdziwe i ważne rzeczy. A to, o czym mówiła literatura, to: miłość, seks, moralność, przyjaźń, szczęście, cierpienie, zdrada, cudzołóstwo, dobro i zło, bohaterowie i złoczyńcy, wina i niewinność, ambicja, władza, sprawiedliwość, rewolucja, wojna, ojcowie i synowie, matki i córki, jednostka przeciwko społeczeństwu, sukces i porażka, morderstwo, samobójstwo, śmierć, Bóg. Żyjemy na płaskim poziomie, a jednak – i tak – dążymy. Myśliwi, możemy czasem sięgnąć aż do bogów. Jedni szybują ze sztuką, inni z religią; a jeszcze niektorzy -najbardziej z miłością. Ale kiedy wzbijemy się, możemy również rozbić się. Jest kilka miękkich lądowań. Możemy podskakiwać na ziemi z siłą łamania nóg, przedzierać się w kierunku jakiejś zagranicznej linii kolejowej. Ale zastanawiałem się nad kwestią nostalgii i tego, czy cierpię z tego powodu. Z pewnością nie rozchmurza mnie wspomnienie jakiegoś drobiazgowego stroju z dzieciństwa; nie chcę też oszukiwać siebie sentymentalnie na temat czegoś, co nie było prawdą w tym czasie – miłości do starej szkoły, i tak dalej. Ale jeśli nostalgia oznacza silne wspomnienie silnych emocji – i żal, że takie uczucia już nie występują w naszym życiu – wtedy przyznaję się do winy. Pamięć to tożsamość … Jesteś tym, co zrobiłeś; to, co zrobiłeś, jest w twojej pamięci; to, co pamiętasz, określa kim jesteś; kiedy zapomnisz o swoim życiu, przestajesz być, nawet przed śmiercią. Życie … to trochę jak czytanie. … Jeśli wszystkie twoje odpowiedzi na książkę zostały już zduplikowane i rozszerzone przez profesjonalnego krytyka, to jaki jest sens twojego czytania? Tyle tylko, że sens jest twój. Podobnie, dlaczego żyjesz swoim życiem? Ponieważ to jest twoje. Ale co, jeśli taka odpowiedź stopniowo staje się coraz mniej przekonująca? Życie wydawało się jeszcze bardziej zgadywaniem niż zwykle. Jak zamieniasz katastrofę w sztukę? Obecnie proces odbywa się automatycznie. Wybucha elektrownia jądrowa? W ciągu roku będziemy grać na londyńskiej scenie. Możesz mieć książkę, film, nakręconą książkę lub zarezerwowany film. Wojna? Wyślij swój esej do powieściopisarzy. Seria makabrycznych morderstw? Posłuchaj włóczęgostwa poetów. Musimy oczywiście zrozumieć tę katastrofę; aby to zrozumieć, musimy to sobie wyobrazić, więc potrzebujemy sztuki wyobraźni. Ale musimy to również usprawiedliwić i wybaczyć tę katastrofę, jednak minimalnie. Dlaczego to się stało, ten szalony akt natury, szalony ludzki moment? Cóż, to przynajmniej stworzyło sztukę. Jakkolwiek być może w końcu tak staje się katastrofa. Tak więc najlepsze życie dla pisarza to życie, które pomaga mu pisać najlepsze książki, jakie potrafi… Niektóre piegi, które kiedyś kochałem, są teraz bliżej plam wątrobowych. Ale to wciąż oczy, na które patrzymy, prawda? Tam właśnie znaleźliśmy tę drugą osobę i znaleźliśmy ją. Smutek rekonfiguruje czas, jego długość, strukturę, funkcję: jeden dzień oznacza nie więcej niż następny, dlaczego więc zostały wybrane i nadano im osobne nazwy? Ironia – Tryb współczesny: albo znak diabła, albo oznaka zdrowia psychicznego. Czy moje życie wzrosło, czy tylko dodało się samo do siebie? W moim życiu było dodawanie i odejmowanie, ale ile pomnożenia? Jeśli jesteś tak sprytny, możesz się spierać o cokolwiek. Obyś był zwyczajny, jak poeta kiedyś życzył noworodkowi… Możesz zdefiniować sieć na dwa sposoby, w zależności od twojego punktu widzenia. Zwykle powiedziałbyś, że jest to oczkowany przyrząd przeznaczony do połowu ryb. Ale możesz, bez wielkich obrażeń logicznych, odwrócić obraz i zdefiniować sieć jako żartobliwy leksykograf. Ktoś to zrobił i nazwał ją, tj. sieć kolekcją otworów połączonych sznurkiem. Mądrość polega częściowo na tym, że już nie udaje, odrzucając sztuczność. Tracisz świat na pierwszy rzut oka? Oczywiście, że tak. Po to jest świat: stracić we właściwym kontekście. Historia świata? Tylko głosy odbijające się echem w ciemności; obrazy, które palą się przez kilka stuleci, a potem znikają; historie, stare historie, które czasami wydają się nakładać; dziwne powiązania, impertynenckie połączenia. Leżymy tutaj w szpitalnym łóżku teraźniejszości (jakie ładne czyste prześcieradło otrzymujemy w dzisiejszych czasach) z bańką codziennych wiadomości kapiących do naszego przedramienia. Wydaje nam się, że wiemy, kim jesteśmy, chociaż nie do końca wiemy, dlaczego tu jesteśmy, ani jak długo będziemy musieli zostać. I podczas gdy my niepokoimy się i piszemy w zabandażowanej niepewności pytanie pozostaje otwarte: czy jesteśmy dobrowolnym pacjentem? Tworzymy historyjkę, która obejmuje fakty, których nie znamy lub których nie możemy zaakceptować; trzymamy kilka faktów i obracamy wokół nich nową historię. Naszą panikę i nasz ból łagodzi jedynie kojąca fabularyzacja; nazywamy to historią. Fakt, że ktoś umarł może oznaczać, że oni nie żyją, ale nie znaczy, że nie istnieją. Szczęście leży w wyobraźni, a nie w akcie. Przyjemność znajduje się najpierw w oczekiwaniu, później w pamięci. Powieści mówią nam najwięcej prawdy o życiu: czym jest, jak żyjemy, do czego to służy, jak je lubimy i cenimy oraz jak je tracimy. Być może to jedna z tragedii, jakie życie podarowuje dla nas: naszym przeznaczeniem jest stać się w starości tym, czym w młodości najbardziej byśmy gardzili. Jeśli człowiek nie może powiedzieć, co chce zrobić, musi dowiedzieć się, co powinien zrobić. Jeśli pożądanie się komplikuje, trzymaj się szybko obowiązku. Istnieją dwa podstawowe rodzaje samotności. Najpierw brak znalezienia kogoś, kto kocha. A inna samotność: że zostałes pozbawiony tego, którego kochałeś. Pierwszy rodzaj jest gorszy. Nic nie może się równać z samotnością duszy w okresie dojrzewania. Jak powiedzialem, życie i czytanie nie są oddzielnymi czynnościami. Kiedy czytasz wspaniałą książkę, nie uciekniesz od życia, zanurzasz się głębiej w nie. Gdyby pisarz był bardziej jak czytelnik, byłby czytelnikiem, a nie pisarzem. To jest tak nieskomplikowane. Jak rzadko nasze emocje spotykają obiekt, na który zasługują? Jak beznadziejnie sygnalizujemy; jak ciemne niebo; jak duże fale. Wszyscy jesteśmy zagubieni na morzu, obmywani nadzieją i rozpaczą, przywołujemy coś, co może nigdy nie przyjść nam na ratunek… Życie jest darem, bywamy obdarzeni bez pytania o nie; zauważmy że osoba myśląca ma filozoficzny obowiązek zbadania zarówno natury życia, jak i warunków, w jakich się znajduje. I że jeśli ta osoba postanowi odrzucić dar, o który nikt nie prosi, moralnym i ludzkim obowiązkiem jest działanie oparte na konsekwencjach tej decyzji. Kiedy jesteś młody, myślisz, że ‘starzy’ rozpaczają nad pogarszaniem się życia, ponieważ dzięki temu łatwiej im umrzeć bez żalu. Kiedy jesteś stary, niecierpliwisz się, w jaki sposób młodzi oklaskiwają najbardziej nieistotne ulepszenia … pozostając nierozważni wobec światowego barbarzyństwa. Nie mówię, że sprawy się pogorszyły. Po prostu mówię, że młodzi nie zauważyliby, gdyby to zrobili. Dawne czasy były dobre, ponieważ wtedy byliśmy młodzi i nie wiedzieliśmy, jak młodzi mogą być ignorantami. Zawsze myślałem, że jesteś tym, kim jesteś i nie powinieneś udawać nikogo innego. Ale Ojciec święty zwykł mnie poprawiać i wyjaśniać, że jesteś tym, kim udajesz. Co sprawia, że ​​chcemy poznać najgorsze? Czy to, że wolimy znać najlepsze? Czy ciekawość zawsze przeszkadza we własnym interesie? A może po prostu, że chęć poznania najgorszego jest ulubioną perwersją miłości. Książki, które mnie zabiły, one wyglądają tak, jakby zawierały wiedzę, a e-czytniki wyglądają, jakby zawierały informacje. Nie ma nic złego w byciu geniuszem, który potrafi zafascynować młodych. Raczej coś jest nie tak z młodymi, których nie może zafascynować geniusz.cdn

Leave a comment