Jednemu się udało

Stanisław Barszczak, Spojrzenie miłości papieża Franciszka…

Mamy nie zanurzać się w przeszłości ale otwierać miłość. Papież Franciszek błogosławi rodziców, ale przestrzega ich przed długą drogą wędrowania po ziemsku ( jako rozwiedzeni, podkreśl. autora). Bogu dziękuje za rodziców, którzy żyją w miłości i idą naprzód z chrześcijańską odwagą prostą drogą ostatniej miłości. Trzeba, abyśmy byli znakami żywymi miłosierdzia Bożego. Radość chrześcijańska przychodzi od Ducha Świętego, który daje prawdziwą wolność i dar niesienia Jezusa braciom. Obecność macierzyńska Maryi pokazuje, że Bóg nigdy się nie męczy w miłosiernym pochylaniu się nad ludzkością.
Maryja uczy nas pokładać nadzieję w Bogu, wtedy także, gdy wszystko zdaje się być pozbawione sensu, także kiedy On wydaje się ukryty. Przyszłość naszych społeczeństw zobowiązuje, szczególnie instytucje, do konkretnej uwagi należnej życiu. We wniebowstąpieniu Jezusa uczestniczymy w pełni życia oddanego Bogu. Niesiemy je już teraz w sercu przez strome drogi świata. Jesteśmy powołani, aby żyć jedni z drugimi. Miłość wszystko zwycięża. Pokój wyrasta na sprawiedliwości, na rozwoju ludzkim integralnym, na szacunku dla praw ludzkich, na stróżowaniu w obliczu stworzonego. Nasza nadzieja w Panu Jezusie, którego rozpoznajemy żywego i obecnego w nas i naszych braciach. Jezus pragnie być otoczony troską, rozpoznany i kochany. Bóg czyni wzrost dla jego piękniejszych kwiatów pośrodku wszystkich suchych kamieni. Iść wiernie za Jezusem, to znaczy prosimy o łaskę czynienia tego, nie słowami lecz w czynach, aby mieć cierpliwość niesienia naszego krzyża. Prosimy razem o dar zrozumienia słów Boga. Fatima to przede wszystkim płaszcz światła, który skrywa nas, kiedy uciekamy się pod protekcję Dziewicy Matki i prosimy ją: pokaż nam Jezusa. Papież Franciszek ukazuje na siłę rewolucyjną czułości i tkliwości…
Wasze ręce w modlitwie niech wspierają moje, mówi też. Bóg jest większy od niczego i wreszcie sam zapaloną pochodnią, aby zwyciężyć najciemniejszą z nocy. Powtarzam (tutaj) usilne potępienie wszelkiej formy tortury i zachęcam wszystkich, by zobowiązali się do ich zniesienia, i do wspierania (w tym względzie) ich ofiar, jak też członków rodzin. Każdy z nas jest cenny (prezioso); każdy z nas jest niezastąpiony w oczach Boga. Nadzieja jest cnotą serca, które nie zamyka się w ciemności, nie poprzestaje na przeszłości, ale umie widzieć jutro.
Bliźni jest darem, którego trzeba przyjąć z szacunkiem, ponieważ w nim, szczególnie w tym słabym i kruchym, wychodzi mi na spotkanie Chrystus. Ewangelia jest Dobrą Nowiną, która niesie ze sobą radość zaraźliwą, ponieważ zawiera i ofiaruje życie nowe. Dobro wypełnia się i jest skuteczne przede wszystkim kiedy jest czynione bez szukania rekompensaty, w konkretnych sytuacjach życia codziennego. Pozwólmy być zdobytymi przez Pana Jezusa, prowadzeni przez Niego, spełniajmy się w służbie bliźniemu. Apelujemy do wszystkich osób wiary i dobrej woli o to, aby angażowali się przeciwko współczesnemu niewolnictwu, we wszystkich jego formach. Jak bardzo są niezbędne siostry w życiu rodzinnym, ażeby przekazać dziedzictwo ludzkości i wiary istotnych dla każdej społeczności. Kiedy potrzebujemy pomocy, zwróćmy się do Ojca (w niebie), który zawsze patrzy z miłością i nigdy nas nie porzuci. Modlimy się za wszystkie ofiary mafii, prosimy o siłę kroczenia naprzód, aby kontynuować walkę wobec korupcji. Trzeba przekraczać wszystkie formy rasizmu, nietolerancji, wykorzystania (instrumentalizowania) ludzkiej osoby. Pozwólmy prowadzić się przez Dziewicę Marię na ścieżkę, która prowadzi na świętą górę, jaką jest Chrystus, gdzie spotykają się Bóg i człowiek. Pozwólmy prowadzić się przez Dziewicę Marię na ścieżkę, która prowadzi na świętą górę, jaką jest Chrystus, gdzie spotykają się Bóg i człowiek. Europa ma dziedzictwo myśli i dziedzictwo duchowe, unikalne w świecie, które zasługuje na powtórne zaistnienie, i to z pasją i odnowioną świeżością. Chrześcijan to jest misja piękna (stupenda), misja przeznaczona dla wszystkich, nikogo nie wyłączając. Nadzieja chrześcijańską przydaje spojrzenia nowego, zdolnego objąć i widzieć dobro. Migranci są naszymi braćmi i siostrami, którzy poszukują życia lepszego daleko od biedy, głodu i wojny. Miłosierdzie ogrzewa serce i czyni je wrażliwe na konieczności braci z współudziałem i współuczestnictwem. Idźcie, łączcie wszystkie peryferia. Idźcie i bądźcie Kościołem, w mocy Ducha Świętego… Nie można dobrze przeżyć dnia, nie robiąc czegoś dla osoby, która nigdy nie będzie w stanie się odpłacić. Poza tym, zawsze zdarza się to, czego człowiek najmniej się spodziewa i w ogóle nie oczekuje. Mam dla moich kochanych Czytelników tutaj większy cytat z Antoniego Czechowa. “Po powrocie do sali, jego serce znowu zabiło mocniej, także ręce były niespokojnie od drżenia. Pospieszył więc ukryć je za plecami. Na początku dręczyły go wstyd i strach, że jakby cały pokój o tym wiedział, że kobieta obejmuje go i całuje. Postanowił wziąć się w garść, ale spojrzał niespokojnie we wszystkich kierunkach. A kiedy przekonał się, że było cicho, że tańczyli w hali i rozmawiali, dał się ponieść zupełnie nowemu, nigdy wcześniej w życiu nie pokazanemu uczuciu… Działo się coś dziwnego z nim. Jego szyja, miękka teraz, była jak mu się wydawało posmarowana olejem; policzek obok lewego wąsa, miejsce gdzie pocałowała go nieznajoma, potarł teraz lekko, a przyjemny chłód jak po kroplach miętowych naraz go ogarnął. I tym bardziej czuł chłód, jak on sam był wypełniony od głowy do stóp nowym, dziwnym uczuciem, które zawsze rosło i rosło.”(tłumaczenie z niemieckiego autor tekstu) Mało jest zalet, których by Polacy nie mieli, i mało błędów, których udałoby im się uniknąć, powiedział o nas Winston Churchill. “Sukces jest zdolnością do przejścia od jednej porażki do drugiej bez utraty entuzjazmu/…/ Potrzeba odwagi, by powstać i przemówić. Potrzeba jej również, by usiąść i posłuchać,” mówił brytyjski mąż Stanu. Kochać to obawiać się kogoś utracić. Nie chcemy Kościoła zatem który zmienia się wraz ze światem. Chcemy Kościoła, który zmieni świat. Jezu przydaj pokoju naszym dniom. We Franciszkowych maksymach na tweeterze mamy zaproszenie do pielęgnacji wspaniałości innego życia, do jedności, zatem unifikacji- i pokoju. Pokora i czułość nie są właściwą cnotą dla słabych, ale cnotą silnych. Kościół potrzebował świętych wszystkich dni, świętych życia codziennego realizowanego ze spójnością.
Wiara nasza ma być konkretna: żeby Słowo (verbum) stało się ciałem, a nie stało się ideą. Być lubianym Jezusem, to jest zadanie dla chrześcijan. Bo Tobie Jezu jednemu się udało! Ponieważ “errare humanum est,” trzeba pozwolić prowadzić się Duchowi św. aby nie zbłądzić z drogi ( aby nie rozminąć się z drogą)i nie popaść w stwardnienie (zamknięcie) serca. Promujmy z odwagą wszystkie niezbędne środki, aby wesprzeć, protegować życie naszych dzieci. Oby Polska mogła postępować i prosperować w zgodzie ofiarując swój cenny wkład (prezioso contributo) dla pokoju i sprawiedliwości w świecie.
(na kanwie wpisów papieża Franciszka na tweeterze, autor)

Leave a comment