kilkusetmetrowe wiązanki kwiatów

Stanisław Barszczak, Znalazłem Jezusa…
(życie papieża Jana Pawła II w obrazach)

Karol Wojtyła przyszedł na świat 18 maja 1920 r. Został ochrzczony w kościele parafialnym 20 czerwca 1920 roku przez księdza Franciszka Żaka, kapelana wojskowego. Przedwcześnie naznaczony został śmiercią najbliższych. Gdy miał 9 lat, zmarła matka ( 13 kwietnia 1929 r.). Pani Emilia posługiwała jako szwaczka. Trzy lata później, 5 grudnia 1932, w wieku 26 lat, na szkarlatynę zmarł jego brat Edmund. Od września 1930 roku, po zdaniu egzaminów wstępnych, Karol Wojtyła rozpoczął naukę w 8-letnim Państwowym Gimnazjum Męskim im. Marcina Wadowity w Wadowicach. Według jego katechetów, wyróżniała go wówczas ogromna wiara. 14 maja 1938 Karol Wojtyła zakończył naukę w gimnazjum, otrzymując świadectwo maturalne z oceną celującą, która umożliwiała podjęcie studiów na większości uczelni bez egzaminów wstępnych. Karol Wojtyła wybrał studia polonistyczne na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Studia rozpoczął w październiku 1938 roku. W tym roku po śmierci żony i syna Edmunda, Pan Karol senior przeniósł się z Wadowic wraz z dorastającym synem Karolem do Krakowa. Niepowtarzalne spacery z dorastającym synem nad Skawę zamienił teraz na sąsiedztwo Wisły. Tam 18 lutego 1941 roku po długiej chorobie zmarł,
z zawodu krawiec, z wykonywanej profesji wojak, kapitan armii Austro-Węgierskiej. W 1942 i 1943 Karol, jako reprezentant krakowskiej społeczności akademickiej, udawał się do Częstochowy, by odnowić Śluby Jasnogórskie. W Krakowie pokochał teatr. Rozstanie Karola z teatrem nastąpiło nagle w roku 1942, gdy postanowił studiować teologię i wstąpił do tajnego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Krakowie. 1 listopada 1946 roku w Kaplicy w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich kardynał Adam Stefan Sapieha wyświęcił Karola Wojtyłę na księdza. 2 listopada jako neoprezbiter odprawił mszę prymicyjną w krypcie św. Leonarda w katedrze na Wawelu. W 1948 roku ukończył studia z dyplomem summa cum laude i otrzymał stopień doktora za dysertację pt. „Problem wiary u św. Jana od Krzyża”. W lipcu 1948 roku Karol Wojtyła został skierowany do pracy w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Niegowici, gdzie spełniał zadania wikariusza i katechety. Wolny czas starał się spędzać z młodzieżą na łonie natury. W sierpniu 1949 roku został przeniesiony do parafii św. Floriana w Krakowie. Tam pielęgnował chorał gregoriański. Nadal wyprawiał się na wycieczki z młodzieżą. Aby zmylić ówczesną milicję, zdejmował podczas nich sutannę i pozwolił, by nazywano go „wujkiem”.

Był jednym z najbardziej wpływowych przywódców XX wieku. Jego wybór na Stolicę Piotrową miał szczególny wpływ na wydarzenia w Europie Wschodniej i w Azji w latach 80. i 90. XX w. Przyczynił się do poprawienia relacji Kościoła katolickiego z judaizmem, islamem, z Kościołem prawosławnym oraz Wspólnotą Anglikańską. W trakcie pontyfikatu odwiedził 129 krajów oraz wyniósł na ołtarze więcej osób, niż wszyscy jego poprzednicy w okresie poprzednich pięciu wieków. Zmarł 2 kwietnia 2005. W ceremonii pogrzebowej uczestniczyły delegacje z ponad 150 państw, a w Polsce ogłoszona została sześciodniowa żałoba narodowa. Miesiąc po pogrzebie rozpoczął się proces beatyfikacyjny Jana Pawła II (zakończony 1 maja 2011). 27 kwietnia 2014 odbyła się wspólna kanonizacja Jana XXIII i Jana Pawła II. Wydarzenie to przeszło do historii Kościoła z powodu ogłoszenia świętymi dwóch papieży w obecności dwóch biskupów Rzymu- urzędującego i emerytowanego.

PS. Ta opowieść stanowi licentia poetica autora tekstu…

I

Pierwsze rozstania

Jest początek kwietnia 1929 roku. Na wiszący na ścianie na piętrze domu obraz, zatytułowany “Matka rozpoznaje Jezusa wśród uczonych w prawie,” słońce już kładło delikatnie złote promienie, tym samym oznajmiało koniec jego dziennej wędrówki. Z kościoła wolno było słyszeć dzwon wzywający na nabożeństwo. Pani Emilia opowiada siedzącemu na kanapie Karolowi historię Karola Wielkiego z Aachen. To miasto znajduje się w Niemczech. Mówiła o Celtach, którzy stanęli u początków tego miasta. Miasto obecnie nazywa się Akwizgran. Zbudowany za czasów rzymskich (I wiek n.e.) pod nazwą Aquae Grani lub Aquisgranum (od Granusa, celtyckiego bożka uzdrowień) jako miejscowość uzdrowiskowa z ciepłymi źródłami siarkowymi (do 74 °C). Pepin Mały cenił lecznicze właściwości term Granusa w Aachen, tam też na miejscu rzymskiej świątyni zbudował kaplicę, a także rezydencję (palatium). Właśnie od niego pochodzi pierwsza wzmianka o Akwizgranie w roku 765. Syn i następca Pepina, Karol Wielki, władca imperium Karolingów, wybrał Akwizgran za swoją siedzibę. W roku 790 w Aachen powstał pałac karoliński, oparty na wzorach klasycznych, ze słynną, zachowaną do dziś oktagonalną kaplicą (matka pokazuje Karolowi zdjęcie kaplicy z katedry w Aachen). Budową kaplicy zajął się mistrz Odo z Metzu. W kaplicy Karol Wielki zgromadził wiele cennych chrześcijańskich relikwii. W roku 962 Otton I koronował się w katedrze akwizgrańskiej, od tego czasu aż do roku 1531 koronowało się tam 31 królów niemieckich. W roku 1165 Karol Wielki został kanonizowany, a rok później miasto uzyskało prawa miejskie i stało się wolnym miastem Rzeszy. W XII-XIII wieku zostało obwarowane, rozwijało się pomyślnie dzięki handlowi (targi akwizgrańskie od 1166). W późnym średniowieczu nastąpił rozwój tkactwa i sukiennictwa, a miasto odgrywało ważną rolę w polityce niemieckiej – tu odbywały się posiedzenia Sejmu Rzeszy (Reichstagu) i synody. W XVI wieku, w wyniku wojen religijnych, miasto zaczęło podupadać – miejsce koronacji królów przeniesiono do Frankfurtu nad Menem; do dalszego pogłębienia kryzysu przyczynił się pożar 2 maja 1656; wówczas prawie całe miasto spłonęło. W XVII-XIX w. był popularnym wśród europejskich elit uzdrowiskiem (wody alkaliczno-siarczane) i miastem „rozrywkowym” z kasynami, salami balowymi i innymi miejscami uciech. Akwizgran był miejscem zawarcia pokoju między Hiszpanią i Francją w wojnie o Flandrię w roku 1668, a w roku 1748 zawarto tam pokój w austriackiej wojnie sukcesyjnej. W roku 1801 pokój w Lunéville przyznał miasto Francji, kongres wiedeński zaś przekazał je w 1815 Prusom. W 1818 odbył się tu pierwszy kongres Świętego Przymierza. W XIX i na początku XX w., dzięki bliskości kopalń węgla, nastąpił rozwój przemysłu tekstylnego, żelaznego, optycznego i chemicznego (nawozy sztuczne). Wówczas też miasto stało się ważnym węzłem kolejowym, łączącym linie niemieckie z belgijskimi, w 1870 r. powstała politechnika. W okresie po pierwszej wojnie światowej miasto było siedzibą Sądu Krajowego (Landgericht), oddziału Kolei Rzeszy (Reichsbahn) – dyrekcji kolejowej; posiadało szkołę przemysłu artystycznego. Pani Emilia jeszcze raz pokazuje Katedrę w Akwizgranie, w której pochowani są Karol Wielki i Otton III. Na rynku (Marktplatz) znajduje się XIV-wieczny ratusz, zbudowany na ruinach pałacu Karola Wielkiego.

II

Noche oscura

Jest rok 1942. Karol postanawia, że zostanie księdzem. Jego skłonność do literatury polskiej przeobraziła się w miłość do Chrystusa najwyższego kapłana. W hitlerowska noc zrywał się z posłania. Przeżywa wypadek uliczny, który stał się jego udziałem. Majaczy, widzi się szkodnikiem w łóżku. W snach ujrzał ojca, który jawił mu się olbrzymem. W dzień dokuczała mu szczególnie ta okupacja kraju nad Wisłą. Rekonwalescencja odbywa się pod egidą literatury. Wiersze lekko wchodziły mu do głowy w tym czasie. Ale ostatnio na ulicy Krakowa spotkał kapłana, który kierował jego myśli ku niebu…Ponieważ głowy się nie karze, w rezultacie uznał, że jego wiedza uniwersytecka przyda się w Chrystusowym kapłaństwie. Czy jego decyzje pochodzące z wolnej woli są najważniejsze? A może mieć wolną wolę, to pytać się także, jak bardzo człowiek jest chory? Jego choroba nie była jednak na śmierć. Skoro nie ma granicy jako przejścia pomiędzy tym co świadome i nieświadome w człowieku, to sprawiało, że otwierał się coraz bardziej na humanizm i transcendencję Boga. Gra aktorska, seksualne napięcia, nie oddzielały go od powszechnych zahamowań jednostki. Dla celów wyższych trzeba zostawić ojczyznę ziemską. Przeważyły w końcu religijne motywy, motywy racjonalne. Urodziłem się w Polsce z tradycją mocnych praw, okupowanej teraz przez wojska Hitlera. Sprawiedliwość domaga się dobrego porządku w sferze społecznej. Nie istnieje dobry porządek w mojej ojczyźnie. Mocna sprawiedliwość budziła się w Polsce w przeszłości. Teraz jej nie ma. Idealne społeczeństwo jednak to słabe społeczeństwo. Skoro tak, to wybieram natenczas skądinąd słabą Sprawiedliwość, realizowaną w Kościele katolickim, niech on będzie moim kościołem sprawiedliwych praw. A jeśli reprezentuję słabe Państwo kościoła, to może mnie uratować tylko sukces… Natenczas szalała w Polsce ciemna, okupacyjna noc, nie było ojczyzny na mapie, nie była reprezentowana wówczas jako najmocniejsze Państwo Prawa.

III

Seminarium belgijskie w Rzymie

W 1947 roku odbył podróż do Matki Bożej w Marsylii. (Bazylika Notre Dame de la Garde) Szczególnie jednak był pod wrażeniem tzw. Starej Dobroczynności, budowli, która przywoływała mu na myśl wielkie dzieło charytatywne Brata Alberta w Krakowie. Działo się to w 1670 roku, organizacja charytatywna Marsylii powierza Pierre’ owi Puget, królewskiemu architektowi, wybudowanie szpitala, który pomieściłby żebraków i ubogich. Budowę ‘Vieille Charite’, wielkiego osiągnięcia architektonicznego epoki, zakończono w 1749. Zespół składa się z czterech budynków, skrzydła są zamknięte na zewnątrz i mają otwartą Galerię na trzech poziomach po wewnętrznej stronie prostokątnego dziedzińca. Są to duże pomieszczenia, ogólnodostępne dla pracy i życia, oddzielnie dla kobiet i mężczyzn. Na środku dziedzińca stanęła kaplica budowana w latach 1679 i 1707, która jest niezwykłym dziełem architektonicznym, z owalna kopułą, doskonały przykład czystego włoskiego baroku. Obecna fasada, datowana na 1863, powraca do tematu miłości. Po rewolucji do końca XIX wieku, budowla staje się charytatywnym hospicjum, zarezerwowanym dla starców i dzieci. W 1905 roku budynek jest zajęty przez armię. Opuszczony po II wojnie światowej, przeznaczony do rozbiórki… Budowlę w ruinie tamtej wiosny ujrzał Karol student… (Budowla została jednak ostatecznie sklasyfikowana jako zabytek, i w 1951 roku pod kierownictwem architektów współczesnych, m.in. Le Corbusier, odzyskała dawną świetność. Od 1986 roku mieści się w niej muzeum, obecnie interdyscyplinarny ośrodek dla celów naukowych i kulturalnych, podkreśl. autora opowieści)

W roku później w Rzymie otrzymał stopień doktora za dysertację pt. „Problem wiary u św. Jana od Krzyża”. Głębia wiary, szerokość horyzontów i odwaga działania hiszpańskiego świętego silnie poruszyły wyobraźnię i intelekt przyszłego papieża, który postanowił usystematyzować swoje przemyślenia w dysertacji doktorskiej. Napisał o tym później w liście apostolskim z okazji 400-lecia śmierci św. Jana od Krzyża (1990): W okresie, gdy (…) Europa podnosiła się z popiołów po doświadczeniu ciemnej nocy wojny (to wyrazista aluzja do terminu noche oscura – noc ciemna, jednego z ważniejszych określeń używanych przez Jana od Krzyża do opisu rozwoju drogi wiary), pisałem w Rzymie rozprawę doktorską z teologii na temat: Wiara u św. Jana od Krzyża. Analizowałem w niej i uwydatniałem centralne stwierdzenie Doktora Mistycznego: wiara jest jedynym, najbliższym i proporcjonalnym środkiem do zjednoczenia z Bogiem.” Pisanie o Bogu jako podmiocie było czymś nowym. Relacja człowieka i Boga nie poddaje się obiektywizacji, ma ona bowiem charakter personalny. Bóg jest osobą i dlatego wchodzi w relację z człowiekiem-osobą, który odpowiada na Jego inicjatywę. Ta Boża inicjatywa wykorzystuje i oświeca naturalne struktury człowieka, który dzięki temu może Go doświadczać. Człowiek nie pojmuje zatem Boga, lecz przyjmuje Go i jest przez Niego przyjęty…Spotkanie człowieka z Bogiem nie owocuje absolutnym poznaniem, gdyż Bóg jest absolutnie niewyrażalny, spotkanie zawsze okryte jest ciemnością wiary. Noc rozumu jest jednak swego rodzaju mistycznym światłem pozwalającym odkryć, że Bóg jest realnie obecny w duszy człowieka… Ponieważ Bóg coraz więcej niewidzialny w dziejach… Trzeba odkryć tajemnice twego początku Boże, z pewnością w tym kierunku poszły by teraz papieskie rekolekcje.

Popełniamy czyny (Böse) z empatią, ale też z cierpieniem (niem. Mittleid), na co dzień i w Państwie. Zwierzęta nie mają Böse. Czym innym jest zło (niem. Schlechte, ang. bad)- jako konsekwencja czynu złego. Zło w człowieku jest olbrzymie. Seksualne uwolnienie, moje rytualne obciążenie, tylko sygnalizują problem… Caritas realizuje kapitalistyczna duszę. Liczy się przeważnie rodzina i korzyści. W socjalizmie interesują mnie inni…We współczesnej destabilizacji finansowej nie mamy kryterium: co teraz jest złe nie będzie złe za lat 5 (to żadne kryterium). Psychopata bez Bose – nie jestem Psychopata chodzi bez zła (niem. Böse) tzn jest chory. Zauważmy dobroć zła (des Böse) w życiu jednostek i społeczeństw.

Nie mamy małych błędów (niem. Irrtum). Ponieważ każdy człowiek inny, więc inne cierpienie (niem. Mittleid). Stąd Dobroć Praw (der Rechte), konkurencji Przedsiębiorstw, Sieci (por. niem.Undenken). Zauważmy współczesne przesunięcie akcentów (niem.Verschiebung), zawężenie praw lub ich rozszerzenie. Zło w człowieku (das Böse im Menschen)- mniej lub więcej świadome. A co to jest choroba (niem. Krankheit)- gdy nie ma cierpienia (niem.Mittleid). Z tej perspektywy popatrzmy na dobrodziejstwo sąsiadów. W tym kontekście Kant mówił o Erhaben jako wzniosłości. A Alisdair MacIntyre o ends i endings. A więc mamy też burze zła, oczy zła. W kwestii zła w państwie- zależność od państwa. Już w przeszłości stwarzano warunki dla
minimalnej zależności od państwa (Ameryka, przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX stulecia)

A teraz jeszcze inny problem. Multi Universum, wielość światów, Wszechświat bez Boga (Universum ohne Gott). Inna sprawa jak ma to patrzy sam Bóg, gnadigen Gott. Powiedziałbym tutaj: Polska jest po to, bym mógł pisać. Bóg- bym mógł w razie potrzeby coś zapisać. Religijny Bóg robi karierę (religiose Gott macht Karriere). Wierzę, co Bóg nie stworzył, mówił Luter, bo jesteśmy w drodze, postępujemy naprzód, kontynuujemy proces, inna kwestia czy w dobrym kierunku- ale nie jesteśmy stwórcami… W nowej erze na powrót gubimy Sens świata (rozumienie świata). Teraz Bóg niepotrzebny- czy koniec filozofii? (niem. wir haben keine Existenz Behauptung) Nie mamy pewności żadnej egzystencji. Uczony Laplace zapytany o to czy istnieje Bóg powiedział: ich benötige diese Hipotese nicht (nie interesuje mnie ta hipoteza). W naszej erze akceptujemy subiektywną psychiczną realność. Boga można tylko odczuwać, Łobuz- Bóg nie istnieje (S.Beckett). W Polsce konserwatywna partia wyniosła Jezusa na Króla Polski. A Bóg nadal zdąża przed nami. Dzięki Boże, że nie musiałem zostać ateistą (Lichtenberg). Jak bardzo jest stara Europa (wie alt ist)- taka jest Europa. Zmarł wieczny podróżnik, der evige reisende, Niemiec Roger Willemsen.

Istnieje jednak nadal coraz czytelniejsze izolowane się świata (Dämmung), prohibicja, najemnicy za pieniądze otrzymują broń w Syrii (ang.mecenaries), w Wenezueli odbiera się lub przekazuje tę samą broń obywatelom (ang. people to arm), wzrasta uzależnienie osób i regionów (niem.Abhangig). Niepokój w Jemenie. Podnosi się biblijne prześladowanie rodzin chrześcijańskich w Betlejem. Bo Muzułmanie kierują się tam święta wojną o duszę ludzkie. Tak więc Chrześcijanie opuszczają Betlejem.
Obowiązują nieczytelne regulacje prawne na terenie Ziemi Świętej. Ale Europa staje się na nowo. Bóg nie zostawił kontynentu, powraca. Stwarzać przyjazne strefy (niem.befiriedene Zone zu werden), jednoczyć się, nakaz czasów w których żyjemy. Europa teraz demokratyczną granicą. Mamy jednak powszechną, współczesną wojnę technologiczną… Co powiedzieć? Bóg musi być, żeby to co jest tak cudownie splecione we wszechświecie podtrzymać w istnieniu (Marcel Krass). Żeby “wytrzymał płot” świata, przedstawia się różne pojęcia Boga: kulturowe, moralne, religijne kosmiczne (z tym mamy problem). Ale czy one nie dewaluują jego indywidualności…

IV

Miasto synów Bożych

Huta miała być sztandarowym projektem budownictwa socjalistycznego. Było to pierwsze w historii Polski „miasto bez Boga”, zbudowane rozmyślnie bez kościoła. W tym miejscu, pomyślanym jako robotnicza przeciwwaga dla inteligenckiego Krakowa, wychować miano „nowego człowieka” – homo sovieticus. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już po kilku latach stopień demoralizacji nowohuckiej społeczności był zatrważający.

Atutem Karola Wojtyły było to, że sam podczas wojny pracował fizycznie jako robotnik w kamieniołomach i w fabryce chemicznej. Po wojnie zaś podczas swych podróży do Francji zetknął się z duszpasterstwem robotniczym, którego doświadczenia postanowił wykorzystać w Polsce. Wiedział, że kapłan musi być blisko swoich wiernych. Dlatego przyjeżdżał do Nowej Huty na święta i pod gołym niebem odprawiał wielkanocne Rezurekcje lub bożonarodzeniowe Pasterki, nawet gdy panował siarczysty mróz. Rozpoczął też walkę o budowę kościoła w Nowej Hucie, na co władza wydała zgodę po październikowej odwilży w 1956 roku, ale później się z niej wycofała. Życie parafialne koncentrowało się więc wokół ustawionego na placu budowy wielkiego krzyża. Kiedy w kwietniu 1960 roku władze postanowiły go zlikwidować, doszło do masowych rozruchów. Mieszkańcy Nowej Huty stanęli spontanicznie w obronie krzyża. Podczas ulicznych walk milicja użyła broni, wiele osób zostało rannych lub aresztowanych.

W książce „Wstańcie, chodźmy!” Jan Paweł II opisuje, że prowadził wówczas z władzami „wojnę nerwów”. Okazał się dobrym negocjatorem i w końcu w 1967 roku uzyskał od władz zgodę na budowę kościoła. Tak powstała, konsekrowana przez niego w 1977 roku, Arka Pana.

Nowa Huta jawiła się Biskupowi Wojtyle ze szkła i metalu, słuszna sprawa w Polsce, jego ojczyźnie. Ale kto nie wierzy w diabła, mawiał, nie wierzy w Ewangelię… W tym czasie kontynuował swoje teologiczne i filozoficzne wykłady także na KUL w Lublinie…
“Kobiecość odnajduje siebie w odbiciu męskości, podczas gdy męskość potwierdza się przez kobiecość.”

W tym czasie Biskup krakowski sprzeciwiał władzom socjalistycznej Polski.
Walka Biskupa z systemem komunistycznym nie odbywała się rzecz jasna w sposób bezpośredni. Karol Wojtyła nie był bowiem uprawniony do działań typowo politycznych. Batalia ta rozgrywała się więc na płaszczyźnie doktryn i ludzkich sumień. Ale
wybór Wojtyły na papieża był niemałym ciosem dla bloku sowieckiego, który od wielu dziesięcioleci bezskutecznie próbował wykorzenić wiarę również w Polsce. Za jego sprawą naród odzyskiwał tożsamość i godność. Bronił więc możliwości sprawowania Mszy świętej pośród robotników Huty. I nawet z wrogów czynił braci.
“Eucharystia, mówił później, to jest przede wszystkim ta świadomość: jestem miłowany, ja jestem miłowany. Ja, taki jaki jestem”. (Słowo do młodzieży, Kraków, 1987 r.)

V

Pamiętne konklawe

Powiedział ktoś: “Nasza wiara jest żywa, ponieważ chadza ręka w rękę ze zwątpieniem. Gdyby była tylko pewność, a nie byłoby zwątpienia, to nie byłoby tajemnicy, a zatem nie byłoby potrzeby wiary.”

16 października 1978 na zwołanym po śmierci Jana Pawła I drugim konklawe w ósmym głosowaniu kard. Karol Wojtyła został wybrany na papieża i przybrał imię Jana Pawła II. Według szacunków jego kandydaturę poparło 103 kardynałów na 111 głosujących. Wynik wyboru ogłoszono o godzinie 18:44. Formalna inauguracja pontyfikatu miała miejsce w trakcie mszy św. na placu św. Piotra 22 października 1978. Jan Paweł II był pierwszym papieżem z Polski, jak również pierwszym po 455 latach (od czasu pontyfikatu Hadriana VI) biskupem Rzymu niebędącym Włochem. Miał 58 lat.

Ty jesteś Chrystus, Syn Boga żywego…
Nie lękajcie się. Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Następca Piotra na rzymskiej Stolicy wypowiada dzisiaj gorącą, pokorną, ufną modlitwę: “O Chryste! Spraw, bym mógł stać się i być sługą Twej jedynej władzy! Sługą Twej słodkiej władzy! Sługą Twojej władzy, która nie przemija! Spraw, bym potrafił być sługą! Co więcej, sługą Twoich sług.”
Bracia i Siostry! Nie obawiajcie się przyjąć Chrystusa i zgodzić się na Jego władzę!
Nie lękajcie się! Chrystus wie, co jest w człowieku. On jeden…Pragnę realizować posługę Piotrową, jak umiem najlepiej moją posługę… Miłość pozwala Chrystusowi odbić się echem w sercu… Jestem przy mamie. Mama jest złożona codziennymi obowiązkami ì zapracowana, a ja wpatruję się w telewizor i zadziwiam się tymi słowami zachęcającymi do rewolucji w sercu człowieka. Równocześnie przeglądam najnowszy kolorowy folder, który ukazał się na stulecie Huty Szkła Gospodarczego w Ząbkowicach.

Leave a comment