Welche Gott ist der Wahre

Stanisław Barszczak, Piękno Boga czyli pozostawać w zasięgu jego ręki…

Żyjemy w idealnych czasach. To jest stanowisko wyjściowe dla naszej refleksji.Opiewamy tedy na nowo stworzenie, naturę i życie. Stworzenie jest tronem piękna Boga (belezza di Dio). Kochani, w pokoju naszych serc odkrywajmy piękno Boga. U korzenii chrześcijaństwa był paradygmat Abrahama. Ojciec naszej religii zamierzył się ma Syna Izaaka. Jego postawa była rezultatem wynikającym z religii… Ale przyszła inna epoka dziejów ludzkich. Terazniejsze nasze korzenie liberalistyczne również pochodzą z chrześcijaństwa. Za to patrzeć w niebo, to otrzymywać miłosierdzie wciąż bez reszty… Jestem małym człowiekiem. I tak jak w sierpniu 1959 Madonna z Fatimy uzdrowiła
Ojca Pio, tak w naszych czasach ona uleczy z każdej choroby. Jako Chrześcijanie mamy każdego dnia bardziej kochać, bardziej marzyć-wręcz śnić, i więcej żyć… Powiem tutaj, wierzę w system chrześcijański do końca i w jego konsekwencje dla naszego życia. W miesiącu czerwcu mamy uwielbić otwarte Najświętsze Serce Jezusa. Okaż Jezu, jak jest ono piękne… Bo dzisiaj nierzadko przeraża nas strach przed codziennością. Siostro, Bracie: uwierz wreszcie w misję Boga: bo to Bóg podał Ci rękę i zawsze ją podaje. Już w chrzcie nie chodziło tak o zgładzenia grzechu, jak o wejście do kościoła, by lepiej widzieć świat człowieczy. Popatrz, powiem: bo to ja jestem największym grzesznikiem. Czy zmieniła się moja sytuacja wyjściowa. Bynajmniej nie. W Dawidzie Bóg upodobał sobie nie przez jego przewinienia, ale przez jego czyny. On żył i dokonał największych rzeczy… W naszej erze Ducha Świętego chcemy uczcić. A mieć Ducha, to mieć cnotę (avere Virtu). Mamy otwierać się na wielkie rzeczy. Jaka jest nasza modlitwa za innych. Istnieje perwersja religijności. Jakkolwiek święty Jan Paweł II oręduje za nami już w niebie. To jednak po Wojtyle, papieżu z Wadowic jakiś bezmyślny stał się człowiek na tej nadwiślańskiej ziemi. Jest sporo niekonsekwencji w naszym życiu rodzinnym i społecznym. Zatem patrzę na krzyż Jezusa na nowo i uczę się z niego, że trzeba mi iść wciąż do przodu. Bóg mnie kocha do końca. Moja prawdziwa radość to fakt, że Bóg wyczekuje na moje powroty każdego dnia stworzenia… W Polsce nie, ale w Jemenie grasuje cholera na nowo. Zabójstwo w Mali. Powstaje nowy Rząd na Wyspach (Wielka Brytania). Przed oczyma mam częściowe cytaty tej pieśni:
Jak pięknie by mogło być… musimy znowu stać dziećmi. Ziemia jest wielką jabłonią. Starczy owoców, starczy cienia dla tych, co pod nią się schronią… Czy nas słyszycie? Jesteśmy ludźmi… Wystarczy wiedzieć, gdzie wstaje świt, wyśpiewuje Pani Halina Frąckowiak.
Świat Boga jest piękny, ujrzeliśmy jego piękno teraz na łonie polskiej przyrody. Tę ostatnią pokazują media niedokładnie. Ucierpiał mały człowiek. Będąc ostatnio w Rabce mogłem celebrować Msze w kościele św. Teresy od Dzieciatka Jezus z udziałem małych elfow, ministrantów, Jezusowych gości. A niebo roztaczało błękit. Powiem tutaj wam, mama kochała mnie do szczytu marzeń. Tak więc piękno Boga idzie wciąż przed nami. “Nie wszyscy wielcy już przestali grać, choć powiał wiatr pogodą dla bogaczy.” Pośród nas są jeszcze ludzie, a towarzyszy nam ziemia matka. Może czcić Boga każdy i pięknie świadczyć o pięknie Boga nieustannie. Na pierwszym miejscu postawić trzeba na Dobro wspólne (bene commune), a nie na własne interesy. Logika -nie groźnego sędziego, ale błąkającej się miłości (amore sbagliato) – wynika z Ewangelii. Chodzi zatem o wejście w świat innych, wejście subtelne w świat ich problemów. Bo Bóg umiłował nas do tego stopnia, że objawił się ludziom w końcu w Synu. Mamy nieść ciężary innych (pesi degli altri). Jakkolwiek nie raz bedziemy cierpieć jako ludzie…Ale wasze cierpienia (vostri afflizioni) są moje, powiedział Jezus. On też w Ogrodzie Getsemani mówił: Ojcze, oddal ode mnie ten cudowny kielich goryczy, który mam wypić. Czy mam do końca być człowiekiem, wejść w jego los na nowo… Widzicie, Jezus stał się również człowiekiem (l’uomo)- czy aż Człowiekiem! I jakby mówi: uczyłem was sto lat, nie więcej, ale podarowałem wam tysiąc lat bez zapaści- ale jestem na zawsze u Boga, mego Ojca. Ja i Ojciec jesteśmy razem. A wy otrzymujecie Ducha Pocieszyciela, który będzie z wami na zawsze. To -powiem- musiało się stać: bo jestem z wami aż do skończenia świata. Jaka jest moja odpowiedź na piękno Boga? Moimi adwokatami są Jezus i Madonna, co Jasnej broni Częstochowy. To jest moje lądowanie na księżycu…Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy jedyny. Amen.

Leave a comment