Powołanie

Stanislaw Barszczak, Proroctwo Izajasza i dar największy – dar Ducha Świętego…

Co akceptuję w kościele, a co nie akceptuję? Tutaj chcę zasygnalizować kilka zaledwie spraw. Skądinąd cieszą mnie granice na nowo zdobywanej wolności w mojej ojczyźnie. Ale moja ojczyzna jest literatura. Już przedtem nabywalem książki w polskich księgarniach. W krótkim czasie ich się pozbywalem jednak, na korzyść młodzieży. Stałem się następnie kibicem sportowym. Chodziłem do teatru… Ale nie tyle miłość do książek, co miłość do literatury stała się moim skarbem ostatecznie. A następnie poddałem się emocjom i przeżyciom muzycznym. Nie zapomnę nigdy wygrywania przez Johna Lennona ‘Candle with the wind’; czy występów Roussosa. ‘Umrzeć przed moja miłością’ (davanti amore) wyśpiewywal nam Denis Roussos, jego ‘Goodbye my love’ też jest piękna. Mireille Mathieu i jej Akropolis brzmią mi w uszach. ‘Wielki Boże, chwalimy Cię’ – to z kolei piękna pieśń katolików Niemców, którą śpiewa czasem-jak wierzę- papież emeryt Benedykt (Grosser Gott, wir loben dich)… Co teraz chcę Wam powiedzieć, kochani Czytelnicy, mianowicie że jestem żadnym Chrystusem, a chciałem być skromnym pracownikiem winnicy Pańskiej, i sługą wszystkich. Kościół żyje z katastrof ludzkich nierzadko: zanim się obudzi z letargu, przychodzi nowa generacja- choćby pokolenie papieża Franciszka. Może to i lepiej… Prawda odnośnie bogów podniesiona została późno, bo z Ksenofanesem, a jeszcze wcześniej z prorokiem Izajaszem. Przedtem bogowie żyli gromadnie na Olimpie. Ksenofanes krytykował antropomorfizm religii Greków -twierdził, że nie znając prawdziwej natury bóstwa, ludzie zwykli wyobrażać je sobie na swój własny kształt, tak np. Etiopowie przedstawiają ich sobie jako czarnych i mających płaskie nosy, a Trakowie jako rudych i błękitnookich. Szydził nawet, że zwierzęta, gdyby umiały, też przedstawiałyby sobie bogów na własny kształt. Wielu współczesnych badaczy skłonnych jest stwierdzić, że Ksenofanes oprócz krytyki antropomorfizmu bogów, odrzucał politeizm, stojąc na stanowisku monoteistycznym. Sam Ksenofanes używa zamiennie słów bóg w liczbie pojedynczej i bogowie w liczbie mnogiej. Jeden bóg Ksenofanesa jest bogiem-kosmosem, natomiast natura przyjmowanych przez niego innych bytów boskich nie jest jasna ze względu na niedostatek źródeł, można je rozumieć jako części kosmosu albo siły w nim panujące. Ksenofanes twierdzi, że bóstwo jest nieruchome i niezmienne, “całe widzi, całe myśli, całe słyszy”. Jak pisze, nie godzi się także przypisywać bogom jakichkolwiek występków.
Warto jednak mieć na uwadze fakt, że bóstwo w filozofii Ksenofanesa istnieje w ramach świata i go nie przekracza – jest immanentne. Ideę transcendencji bóstwa dostrzegamy dopiero u Platona. Ksenofanes za arché (praźródło życia) uznawał ziemię. “Wszyscy zrodziliśmy się z ziemi i wody”. Wyciągał wniosek o cyklicznych przemianach ziemi i morza…
Ale mamy także Proroka Izajasza. “Jahwe jest zbawieniem”) (ur. ok. 765, zm. do 701 przed nowa era) – jeden z największych proroków Starego Testamentu. Jego proroctwa przedstawia Księga Izajasza.
Starotestamentowy Izajasz utrzymywał bliskie stosunki z dworem królewskim, a nawet z królami Achazem i Ezechiaszem (por. Iz 7; 37; 39). Był ich doradcą. Został powołany na proroka w roku śmierci króla Ozjasza (Iz 6, 1-8), czyli w r. 739/738 przed nowa era. (inni przyjmują r. 746 lub 740). Miał wtedy ok. 25-30 lat.
Swą działalność prorocką pełnił ok. 40 lat, ponieważ niektóre jej przejawy związane są z najazdem Sennacheryba na królestwo judzkie w r. 701 p.n.e. Izajasz jako prorok działał jeszcze prawdopodobnie na początku panowania Manassesa. 3). Zachęca wówczas do bezgranicznej ufności do Boga zamiast pokładania nadziei w zabiegach dyplomatycznych. W jego mowach dostrzega się groźby wobec dworu królewskiego i karcenie za panoszące się tam występki moralne (por. Iz 3,12-15). Przepowiadanie to okazało się bezskuteczne, ponieważ Achaz odmówił podporządkowania się słowu Boga (Iz 7, 1-16). Izajasz wycofał się wtedy z działalności publicznej… Wymiar duszpastersko-kaznodziejski jego nauczania obejmuje zagadnienia etyczne, religijne i polityczne. Prorok walczy o podniesienie poziomu moralnego w społeczeństwie, szczególnie w sferach rządzących. Wśród zagadnień etycznych na pierwszy plan wysuwa się walka z bałwochwalstwem, synkretyzmem religijnym i czysto zewnętrznym kultem bez prawdziwej wiary i pobożności. Prorok podkreśla niezmierzoną świętość Boga, czego wyrazem jest wizja opisana w Iz 6,1-7. W zakresie zagadnień politycznych Izajasz podkreśla zasadę teokracji i próbuje w tym wymiarze wywierać wpływ na królów judzkich. Doradza królowi politykę neutralności, nie prowokowania Asyrii i nieliczenia na pomoc Egiptu…Izajasz jest największym prorokiem mesjańskim, gdyż niektóre teksty zawarte w Księdze Izajasza interpretowane są przez tradycję żydowską i chrześcijańską w sensie mesjańskim. Prorok przepowiada, że Mesjasz będzie potomkiem króla Dawida, poczętym i narodzonym z alma[h] (Hebr. znaczy: młoda panna lub młoda kobieta zamężna, nie będąca jeszcze matką; wyraz ten podkreśla młodość osoby i normalnie suponuje dziewictwo), będzie nazwany Emmanuelem (z hebrajskiego ‘immanu ‘el – Bóg jest z nami) (Iz 7,14) i spocznie na nim Duch Jahwe (por. Iz 9,5). Będzie rządził królestwem Dawida sprawiedliwie, a jego panowanie obejmie wszystkie narody…
Islam, Judaizm, Chrześcijaństwo czczą jednego Boga. Ale w chrześcijaństwie Bóg “stał się małym człowiekiem” (niem. wird Mensch geworden)- to znaczy aż Człowiekiem. W tym miejscu nasuwają mi się pewne refleksje. Owszem terapeutycznego charakteru religii nikt nie zaprzecza. Ale w debatach na temat Boga akcentuje się teraz mocno, że nie należy poprzestawać na rozjaśnianiu przedmiotu religii (ang. subject), ale występować w obronie momentów wspólnych dla wszystkich religii… Tak więc nie chodzi mi o to, bym miał rację, ale żebym żył w pełni mojego człowieczeństwa, bym stał się tym kim mógłbym być… Osobiście powiem wzrastałem na południu Polski, w pobliżu ulicy mojego dzieciństwa wybudowano olbrzymi Zakład Przemysłowy “Huta Katowice”. Tam wciąż śpiewam Hallelujah. Ale czym innym jest fakt, iż ja wierzę, a czym innym- stwierdzenie faktu, że jestem wierzący, wierzę w to, co podaje się do wierzenia. Tym samym moje wartości osobiste pozostają z pewnością nieadekwatne do rzeczywistości- ponieważ przeżywam sam nieustannie zmiany mojej osoby (ang. constantly changing). Niemcy mówią: ich bin da. Bynajmniej nie utraciłem jak myślę kontaktu z rzeczywistością i nawet noszę wciąż jeszcze olbrzymi sens wspólnoty, i to nie tylko wspólnoty pacholectwa, obrazu mojego miasteczka z dzieciństwa, ale powszechnej a ludzkiej wspólnoty. Bo wiem równocześnie, że Jezus zdobył bandery ludzkości, przeszedł w najlepszym tego słowa znaczeniu granice ludzkiego człowieczeństwa. Widzicie teraz wyraźnie: że przy zmartwychwstaniu Jezusa wydarzyło się coś naprawdę niezwykłego. Nie chodzi o reanimacje ciała, ale o doświadczenie wspólnoty…Rezurekcja to nie rzeczywistość, ale potencjał. Jako Chrześcijanin błagam Boga teraz za moją miłość jeszcze wciąż nieustannie. I udzielam sakramentów. A kiedy przyjmujemy sakrament, to przyjmujemy dar Ducha Świętego.
Z świętami Wielkiej Nocy jesteśmy wezwani do olbrzymiej nadziei… nawet nam się nie śniło- do jak wielkiej nadziei (niem. Hoffnung), i do jakiej dynamiki nadziei. Jezus z ciała i krwi w pełni człowiek przez pięćdziesiąt dni po zmartwychwstaniu przygotowuje nas do przeżycia w pełni Wielkanocy -Oster Fest. Przychodzi do Wieczernika. Ileż doświadczeń mają teraz apostołowie z racji Wielkiej Nocy (niem. Oster Fest), to znaczy- przechodzenia Jezusa z grobu do chwały nieba… I Jezus powiedział: “Kochajcie się tak, ja Was usiłowałem”. Niech celebrowanie Zielonych Świąt stanie się przeżyciem ostatnim nie tylko jutro -powiedzmy- ale niech staje się świętem Darów Ducha Świętego każdego dnia następnego. Stawajmy się odważnymi świadkami daru wspólnotowej, współczującej miłości, Hallelujah- największego Daru Ducha Świętego na każdy dzień. A trzeba odsłaniać jedyna prawdę, prawdę Chrystusowa wciąż na nowo, wychwalać w pełni radość Pańską. Stąd teraz obejmujemy modlitwą także tych, którzy mają klucz miłości, aby miłość i misja Chrystusa zagościła w naszych wspólnota raz na zawsze.

Leave a comment