W mocy Ducha Prawdy

 

Stanisław Barszczak, Na początku był heimat-ojczyzna

Fiodor Dostojewski mawiał: “Być bez heimat- tj. Ojczyzny znaczy cierpieć.” Heimat ist da wo Deutschland sind, ojczyzna jest tam, gdzie są Niemcy, tyle mówi niemieckie przysłowie. Karl Jaspers zauważył: “Całe istnienie to nieustanny koniec. Nie wolno tracić nadziei, dopóki człowiek żyje z człowiekiem. Obojętność jest najłagodniejszą formą nietolerancji/…/ Świat stworzony jako dobry uległ zaciemnieniu na skutek wolnych aktów stworzonych istot. Obecnie jest miejscem próby, którą przechodzą ludzkie dusze. Tylko ten, kto kocha, widzi, co jest prawdziwe w człowieku.” Ktoś powiedział, tam gdzie chcesz odejść, gdy jesteś starszy i gdzie chcesz wrócić jak jesteś starszy, oto heimat. Nie tam jest heimat, gdzie znasz drzewa, ale tam, gdzie drzewa poznają ciebie. Idź tam gdzie drzewa Cię znają. Stefan Zweig w “Niecierpliwości serca” pisał: -“Wszystko jest możliwe, nawet rzeczy niemożliwe.” (dr Condor) -“Jeżeli oszustwo pomaga, to nie jest już ono nędznym oszustwem, lecz pierwszorzędnym medykamentem.” (dr Condor) -“Żadna wina nie jest zapomniana dopóki pamięta ją sumienie.” (porucznik Hofmiller). A w prozie zatytułowanej “Świat wczorajszy” zauważył: “(…) czymże innym jest kultura, jeśli nie umiejętnością dobywania przy pomocy sztuki i miłości najsubtelniejszego smaku z prostackiej materii życia?” “Sztuka osiąga szczyty tam, gdzie staje się sprawą całego narodu.” “Jedynie dzięki przyjaźni z żyjącymi można poznać prawdziwa więź, jaka łączy naród z krajem.”  Innymi słowy, kto raz znalazł sam siebie, nie może już nic stracić na tym świecie. A kto raz zrozumiał człowieka w sobie – zrozumie wszystkich ludzi,” notował Stefan Zweig. Na innym miejscu powiedział: “Młodym mężczyzną jest ten, kogo kobieta może uszczęśliwić lub unieszczęśliwić. Dojrzałym, kogo już nie może uszczęśliwić. Starym, kogo już nie może ani uszczęśliwić, ani unieszczęśliwić/…/  Zamierzam opowiadać nie tyle o swoich własnych losach, ile o losach całego pokolenia współczesnej mi generacji, tak obarczonej brzemieniem historycznych przeznaczeń jak mało która w dziejach świata… O jedno tylko pierwszeństwo mógłbym się ubiegać: jako Austriak, jako Żyd, jako pisarz, jako humanista i pacyfista byłem zawsze tam, gdzie wstrząsy wywoływały najgroźniejsze skutki.” Ale powrócę do pojęcia ojczyzny. Dla Goethego miasto Frankfurt ma najszlachetniejsze i najbardziej znaczący stosunek do historii naszych dni. Powiedziałbym tutaj za Seneką: kto nie wieku jakiemu portowi żegluje, ten nigdy nie żegluje w słusznym kierunku. Kto nie kocha rodzimych gór, nie może kochać tym bardziej obcych przecudnych jarów. Tak więc nie wie się czym jest Heimat, dopóki podąża się w pewnej dali. Heimat jest tam, gdzie jesteśmy blisko. 

Leave a comment