Piękne miasto Kolonia

Stanisław Barszczak, Budować wspaniałość jutra,—–
Widzenie i piękno nie mają powiem ostatniego wizerunku. Nie wierzę w laurki za darmo, bo rządzi prawo w Polsce. Nie wierzę, żeby filozofia czysta, jak pisał Emmanuel Levinas, mogła być czysta bez pójścia ku problemowi społecznemu. To w jego tekstach czytamy: „Ten sam pozostaje nie-w-obojętności do Innego, to znaczy z jednej strony nie narzuca mu się, ale też i nie pozostaje bez identyczności z nim, w prostej spontaniczności, w której obcość przyszłego nie opisuje się bezpośrednio w jego odniesieniu do teraźniejszości, w której zamierzył przebywać, w której miałby niejako opłacać z góry też pewną protekcję.” Konsekwencją takich analiz jest stwierdzenie końcowe E. Levinasa: „Bo moją egzystencję nie mogę dzielić z innymi.”I wówczas właśnie uspołecznianie się jest sposobem wyjścia z bytu. W związku z tą refleksją tytuł nowego mojego artykułu mógłby brzmieć: Ten sam i Transcendencja (il medesimo e trascendenza). Ale dość filozofii. Otóż nasze wnętrze nie powinno być martwe. I właśnie Pan, chrześcijanie nazywają go Bogiem, on nigdy nie opuszcza. Mamy wznosić się w modlitwie do Stwórcy (z jęz. włoskiego salire). To czyniąc odwiedziłem teraz Kolonię w sąsiadujących z moją ojczyzną Niemczech. Czwartym największym miastem w Niemczech, a zarazem jednym z najważniejszych ośrodków kultu religijnego jest właśnie Kolonia. Położona jest nad Renem na Zachodzie Niemiec. Jej powierzchnia wynosi ponad 400 kilometrów kwadratowych, a ludność przekracza liczbę miliona mieszkańców. Ładne miasto z Pięknymi budowlami jak np. most dla zakochanych, na którym zawiesza się kłódki z imionami zakochanych, nieopodal mostu na Renie piękna budowa Gotycka której nie zapomnę do końca życia. Ogromna Katedra św. Piotra i NMP pięknie prezentuje się oświetlona nocą. Most Hohenzollernów o długości 689 m, w głębi oszałamiająca po dziś dzień katedra. Kolonia to jedno z najstarszych miast w Europie, promuje się jako najlepsze miasto na zakupy w Niemczech, kusi licznymi kafejkami, piwiarniami. Jest tu wiele do zobaczenia, ale absolutnie pierwszym obowiązkowym punktem wycieczki powinna być właśnie katedra. Albowiem w centrum miasta wznosi się największa gotycka świątynia na północ od Alp, większa od paryskiej Notre Dame. Ma 144 m długości, 7914 m kw. powierzchni i dwie 157-metrowe wieże. Kölner Dom jest wizytówką miasta, jej symbolem i siedzibą arcybiskupstwa kolońskiego. Budynek znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Jest trzecią co do wielkości gotycką katedrą na świecie, po katedrach w Sewilli i Mediolanie. W środku znajduje się wyjątkowo cenne średniowieczne prezbiterium oraz inne zbiory sztuki średniowiecznej, w tym relikwiarz Trzech Króli, Krucyfiks Gerona czy Ołtarz Trzech Króli. W Kolonii mieszka ponad milion osób. Kolonia uważana jest za jedno z najstarszych niemieckich miast. Została założona w czasach imperium rzymskiego w 50 roku n.e. Ale nie tylko przeszłość jest tu ciekawa. Młodzi ludzie pewnie wiedzą, że Kolonia jest centrum medialnym Niemiec. To stad nadaję VIVA i MTV. Miasto słynie z bogatych zbiorów muzealnych. Jest tu naprawdę w czym wybierać: Wallraf-Richartz-Museum, Museum Schnütgen, Muzeum Ludwig, Agfa-Photo-Historama, Kolońskie Muzeum Miasta, Muzeum Czekolady, Muzeum Diecezjalne, Muzeum Karnawału, Muzeum Käthe Kollwitz, Muzeum Sztuki Użytkowej, Muzeum Sztuki Wschodnioazjatyckiej, Muzeum Perfum w Domu Farina, Narodowe Muzeum Sportu i Olimpiady oraz Skarbiec Katedralny. Osobiście najbardziej podoba mi się Muzeum Sportu, które mogłem zwiedzić w ostatni wtorek. Kolonia słynie nadto z karnawału. W Kolonii obchodzi się go naprawdę wyjątkowo. Zaczyna się on już 11 listopada o godzinie 11:11 (jedenastka jest symbolem grzechu i rozpusty) dźwiękiem werbli. To wtedy w niemieckiej Nadrenii rozpoczyna się piąta pora roku, pełna festynów, balów i zabawy. Najlepsza zabawa trwa w ostatnim tygodniu przed Wielkim Postem. Wtedy całe miasto żyje 24 godziny na dobę i zabawa nie ma końca. W tłusty czwartek – Weiberfastnacht w Nadrenii i Westfalii przebrane w kolorowe stroje kobiety obcinają mężczyzną krawaty. W różany poniedziałek (Rosenmontag) – ostatni poniedziałek przed Wielkim Postem możemy podziwiać wspaniałe parady z muzyką pełne przebierańców rzucających słodkościami w otaczający ich tłum. Najważniejszymi elementami karnawału w Kolonii są dziwaczne przebranie (obowiązkowe!), wibrująca muzyka, roztańczony tłum, luz i przepyszne niemieckie piwo. Znajdziemy tu aż 24 browary, najwięcej na świecie! A do tego wszystkie produkują jedyne w swoim rodzaju piwo kölsch. Oprócz karnawału ciekawą imprezą jest Köln Lichter, odbywający się w wakacje. Większość Kolończyków spotyka się wtedy nad Renem by podziwiać pokazy sztucznych ogni. Z Kolonią kojarzy się też woda kolońska… i słusznie! Woda kolońska (Eau de Cologne), czyli alkoholowy roztwór substancji z płatków kwiatowych, została wyprodukowana po raz pierwszy właśnie w Kolonii. Dokonał tego w XVIII wieku Włoch, Johann Maria Farina. Dla uczczenia pamięci twórcy wody kolońskiej na wieży ratusza miejskiego umieszczono jego figurę. Najmilszym prezentem z podroży do Kolonii będzie z pewnością butelka perfum Eau de Cologne Farina, produkowanych według oryginalnej receptury przez ósme już pokolenie rodu Farina. To wspaniałe miasto zostało zbombardowane w ciągu II wojny aż 262 razy, co jest pewnego rodzaju rekordem. Najdłuższy nalot trwał 75 minut wzięło w nim udział aż 1046 bombowców. Trudno się dziwić, więc że po wojnie odbudowa trwała prawie do końca XX wieku. Godny zapamiętania jest też herb Koloni, na którym znajdują się trzy korony i jedenaście płomieni. Korony symbolizują trzech króli, którzy spoczywają w katedrze w owym mieście. Płomienie nawiązują do mordu jedenastu tysięcy dziewic i Świętej Urszuli przez Hunów w IV wieku za przyjęcie Chrześcijaństwa. Kolonia obfitowała kiedyś w piękne i liczne tutaj kościoły. I dzisiaj szczyci się kilkunastoma zabytkami. Zabytków w Koloni jest mnóstwo jest tam aż osiem zespołów Kościołów Romańskich, pięć Kościołów Gotyckich, a także cztery Neogotyckie. Tak można powiedzieć, że jest to miasto silnej wiary. W tym mieście znajduje się największa hala sportowa w Niemczech gdzie odbywają się najważniejsze sportowe rozgrywki. Do najważniejszych zabytków zaliczymy: Katedra Św. Piotra i Najświętszej Marii Panny – to największy i najważniejszy kościół w Kolonii. Historia tej świątyni sięga 313 roku. Oto zespół kościołów romańskich: Kościół Św. Pantaleona – kościół ten jest jedną z 12 wielkich bazylik romańskich w Kolonii (początki świątyni sięgają VI wieku); Świętej Urszuli (St. Ursula) – z gotyckim prezbiterium i miejscem pochówku patronki kościoła. W skład kościoła wchodzi także Złota Komnata, w której znajdują liczne relikwiarze Jedenastu Tysięcy Dziewic m.in. hermowe z XIV-XVI w.; Świętego Andrzeja (St. Andreas) – z licznymi gotyckimi rzeźbami m.in. figurą św. Krzysztofa ok. 1490; Świętego Kuniberta (St. Kunibert) – z zespołem romańskich witraży (ok. 1226), oraz malowideł ściennych przedstawiające m.in. Ukrzyżowanie; Świętego Seweryna (St. Severin) – zawiera wewnątrz m.in. bizantyński medalion z XI w. z wizerunkiem św. Seweryna, gotyckie stalle, rzeźby m.in. figura Madonny z Dzieciątkiem z 1280; Świętego Pantaleona (St. Pantaleon) – wewnątrz gotycka przegroda chórowa, romańska kamienna głowa Chrystusa, nagrobek cesarzowej Teofano, żony Ottona II; Najświętszej Panny Marii na Kapitolu (St. Maria im Kapitol) – romański z licznymi dziełami sztuki m.in. drewniane drzwi romańskie, nagrobek Plektrudisy z 1180 r., kamienna figura Madonny z Dzieciątkiem z 1200, gotycki krucyfiks mistyczny z ok. 1305 r.; Najświętszej Marii Panny na Lyskirchen (St. Maria in Lyskirchen) – wewnątrz zachował się niemal kompletny cykl malowideł z ok. 1250; ponadto tzw. Madonna Żeglarzy z XIV w.; Świętego Marcina (Groß St. Martin) – zbudowany na planie treflowym z masywną wieżą wschodnią, licznymi dziełami rzeźby gotyckiej z XIV-XVI w.; Świętego Gereona (St. Gereon) – zbudowany na zrębie rzymskiej budowli centralnej, z oktagonalnym korpusem nawowym, cennym zespołem malowideł ściennych, cyklem gobelinów z XVI w., dziełami rzeźby m.in. tryptyk z XV w. Odbudowany po 1945 r.; Świętych Apostołów (St. Aposteln) – zbudowany na planie treflowym z masywną wieżą zachodnią w której wisi dzwon dedykowany Janowi Pawłowi II. Wewnątrz m.in. rzeźby Czternastu Wspomożycieli z XVI w.; Świętej Cecylii (St. Cäcilien), obecnie Muzeum Alexandra Schnütgena (Museum Schnütgen). Kościoły gotyckie: Opactwo Deutz, kościół św. Piotra (St. Peter), kościół Franciszkanów (Minoritenkirche),
kościół Antonianów, kościół Kartuzów. Inne zabytkowe świątynie:barokowy kościół Jezuitów,
neogotycki kościół Świętego Maurycego (St Mauritius), neogotycki kościół Świętej Agnieszki (St. Agnes), neogotycki kościół Najświętszego Serca Jezusowego (Herz-Jesu-Kirche), Kościół Antonitów -jest to pierwszy kościół ewangelicki w mieście. Świątynia wzniesiona została w drugiej połowie XIV wieku. Neogotycka synagoga. Z muzeów miasta wymieńmy: Wallraf-Richartz-Museum & Fondation Corboud; Muzeum Czekolady – placówka założona w 1993 roku, przez ówczesnego szefa firmy Stollwerck -Hansa Imhoffa; Muzeum Ludwiga – muzeum założone zostało w latach 70-tych minionego stulecia, na gruncie kolekcji podarowanej przez Irenę i Piotra Ludwików; Muzeum Schnütgena – to słynne kolońskie muzeum sztuki sakralnej znajduje się w kościele Św. Cecylii. Mówiąc o historii miasta nie można pominąć faktu, że jest to jedno z największych miast przemysłowych w Niemczech. To właśnie tutaj głównie powstają podziwiane na całym świecie samochody marki Ford, najlepsze silniki, wagony kolejowe, kosmetyki, elektronika. W Kolonii jak wszędzie na świecie są moi Rodacy. W niedzielę Polacy gromadzą się przy Kościele św. Pawła. (Polska Misja Katolicka,Vorgebirgstr. 8/ An der Pauluskirche, 50677 Köln, tel.: 0221 99 22 313). Duszpasterstwo PMK w Kolonii prowadzą księża Chrystusowcy. Jak dojechać: U-Bahn: linia 15 lub 16, przystanek: Ulrepforte. Polskiej wspólnocie przewodzi Ksiądz Proboszcz, ks. Stefan Ochalski SChr. do którego skierowałem list następującej treści: „/…/wybieram się z podróżą duszapasterską do Kolonii. W niedzielę chciałbym uczestniczyć we Mszy świętej o godz.18-tej i modlić się z wami. Jeśli będę mógł, to we wtorek o godz. 18.30 pokazałbym się przy St. Cosmas und Damian, Regenboldstr. 4, 50765 Köln-Weiler. Dojazd do tego kościółka: BUS: linia 125 przystanek Wezelostrasse, BUS: linia 126 przystanek Weilerweg. Z dworca głównego pociągiem S11 należy dojechać do stacji Köln Chorweiler S-Bahn i przesiąść się na linię 125 lub 126. Kolonia to jedno z najważniejszych historycznych i współczesnych ośrodków kultu religijnego w Europie (np. gościło Papieża Benedykta XVI w czasie Światowych Dni Młodzieży w 2005 roku). Co zobaczyć ponadto? Spacerując po Starym Mieście będziemy mogli podziwiać kolorowe, zadbane kamienice i cieszyć swe oko niemieckim ładem i porządkiem. Zachwyca również bardzo trafne i subtelne połączenie nowoczesności i zabytkami. Z trafieniem na Stare Miasto i do katedry nie będziemy mieli żadnego problemu – budowla mocno wybija się na tle innych zabudowań. W ogóle poruszanie się po Kolonii nie jest zbyt trudne, gdyż miasto może pochwalić się świetnie rozwiniętą linią metra, nowoczesnymi autobusami i tzw. szybkimi tramwajami, które łączą Kolonię z sąsiednimi miastami. Ach przypomniało mi się, to wiedzcie, że pewnego dnia spacerowałem po Starym Mieście, na Gürzenichstrasse przeczytałem 10 zasad dobrego obywatela Kolonii, a wśród nich(parafrazuję): nie martw się, zawsze będzie lepiej; czyń odwrotnie, spodziewaj się zawsze odwrotnego wyniku swych czynów. Tutaj chciałbym jeszcze wspomnieć, że Kolonia jak wiele miast w średniowieczu otoczona była murem, wewnątrz mieszkańcy, jak mniemam, czuli się bezpieczni. Ja podczas mojej bytności w Kolonii zamieszkałem w Hostel for Backpackers, Marzellenstrasse 44-56, Altstadt. Niech mi będzie wolno podzielić się z wami, drodzy Czytelnicy, moimi wrażeniami z Muzeum Sportu rozlokowanym przy Renie. To tam mogłem przeczytać słowa Pierre’a de Coubertina: „Niemcy odgrzebali to, co jeszcze przed starożytną Olimpią zaistniało było, dlaczego Francja nie powinna by tę starą Świetność odrestaurować?(moje tłum.)” A Polska wspaniałość dawną swej historii czy nie powinna pokazać ziemi całej? Wydaje mi się, że obrazem tej wiary współczesnych Polaków może być kolońska katedra.
Idę jak najdalej, oto zdjęcie jakiegoś gimnastyka na poręczach, z podpisem: „tak daleko sięga moja droga”(a unosił się w pozycji leżącej nad kozłem). Theodor Heuss zostawił nam takie słowa: „Nie istnieje żadne proletariacko-marksistowskie podciągnięcie ciała na drążku i żadne mieszczańsko-kapitalistyczne stanie na rękach- bo tego można dokonać, albo nie można (man kann’s oder man kann’s nich).” Sobie i wam życzę optymizmu teraz, byśmy nigdy nie wpatrywali się na tego czy innego wydarzenia gorzki koniec.

Leave a comment