Tytuł 36

Stanisław Barszczak, Maszerować ku przyszłości,

Rok temu było nas jeszcze siedemdziesięciu jeden, a teraz zostało czterdziestu trzech. Iść przez życie nie czyniąc hałasu, to nie jest jeszcze najważniejsze przykazanie w życiu, które mam przed sobą… “Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją.” Zaczynam argumentować za ludzkim światem, który oglądam intuicją. I od razu chciałbym wyznać, że długo chodziłem z głową w chmurach i miałem przedtem wątpliwości bez liku, ale teraz jestem konserwatystą; stąd to co dokoła mnie się dzieje zamieniam w ‘zbrodnie’… Powtórzę tutaj mój slogan. Otóż zabiliśmy jeszcze raz Abla.. Kto jest obecnie Kainem, tego nie wiem.. Bez wolności obrażania się nie istnieje wolność wyrażania swych racji. Świat nie jest zdolny już do samokrytyki, może jeszcze Europa. Zatem wymyślam w ciszy własnego pokoju to, czego nic i nikt nie mógłby łatwo zniszczyć. A ponieważ pragnąłbym być z tymi, których kocham, to wydaje mi się, że czy nie jestem już zawsze z nimi… Pozostaje dalej otwartym, a więc nieco frywolnym skrybą, bo takimi czynię też moich kochanych czytelników. Stąd opisuję raczej to, czego nie ma, jak to co się wydarza każdego dnia. Moja świadomość jest miarą uczciwości mojego ja, dlatego słucham jej uważnie i staram się nią rozradować wszystko dokoła. Chciałbym być blisko kogoś kogo kocham i mieć kogoś, kto czuje to samo w sobie, pozwalam światu żyć tak, jak wybiera i pozwalam sobie żyć w oparciu o własne mądre wybory. Nadto wciąż przecież uczę się z naszych stopni błądzenia o tym, kim jestem. Tak więc, znajdźcie w tym co tutaj skreślam moją ideę-lekarstwo na nasze cywilizacje. Przez poprzednie osiem lat robiłem bilans mojego kapłańskiego życia, w efekcie doszło do wyciągania wniosków. „Szczęście jest czymś, co przychodzi pod wieloma postaciami, któż więc je może rozpoznać? A jednak chętnie bym wziął go trochę pod każdą postacią i zapłacił, co by żądano. Chciałbym już widzieć tę łunę świateł – myślał. Za wielu rzeczy chcę. Ale tego właśnie chcę w tej chwili… Cóż można począć w takim świecie? Jak nie zwątpić, jak nie upaść na duchu, gdy wszystko jest zamknięte na głucho, zamurowane nad swoim sensem, i wszędzie tylko stukasz w cegłę, jak w ścianę więzienia?” Dużo jeździłem za granicę, bo musiałem w przyszłość inwestować. W ogóle podróże dają mi siły, jakich sobie życzyłem. “Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień.” W listach do kochanej żony mąż z wojennego oddalenia napisał: nienawidzę ich za to, że nie dali nam wyboru, a jestem za pokojem tak bardzo, że chciałbym umrzeć za pokój… Pociąg przywodzi mi na myśl miejsca, które nigdy nie odwiedzę… Wizyta duszpasterska za granicą, to funkcjonuje w moim życiu bardzo dobrze. To pomaga urodzić się. A nieurodzony może stać się złym katolikiem. Przed podróżą do Irlandii w ostatniej chwili poznałem księdza Piotra, który zgodził się na to, bym przewodniczył Mszy świętej niedzielnej w kościele OO. Augustianów w Corku. Mówiłem o miłosiernym Ojcu. Pożegnali mnie Ojcowie Augustianie. Przygotowując się do liturgii spacerowałem głównymi arteriami tego portowego miasta, Grand Parade, zaszedłem do prześlicznej katedry świętego Finbara. Przy Western Road znajduje się fort Elzbiety. Cork ma ogromną tradycją przemysłu masłowego z XIX stulecia, cieszy się dzisiaj otwartym dla zwiedzających muzeum masła. W mieście można odwiedzić nie tylko restauracje i bary, ale także Miejską Galerię Sztuki im. Crawforda; Ratusz; most Patryka; Wieżę Shandon z 8 dzwonami. A to ciekawe Obecnie każdy zwiedzający może zagrać na nich dowolną melodię. Zegar wieży kościoła Shandon waży ponad 2,5 tony i ma 4,2 metry średnicy. Ze względu na źle dobrane parametry drewna, wskazania zegara różnią się między jego poszczególnymi tarczami. Sa takie same tylko o pełnych godzinach. Z tego powodu mieszkańcy Cork nadali mu przydomek “Czterolicy Kłamca”; Żydowską synagogę wybudowaną w 1881 roku; wspomniany już przeze mnie Elizabeth Fort zbudowany u schyłku XVI w. i służył armii do obrony miasta; Collins Barracks – wojskowe koszary mieszczące sie w północnej części Cork, przy Old Youghal Road; Muzeum Masła (Butter Museum). A to ciekawe w okresie od 200 do 1800 roku masło w Irlandii pakowano w specjalne pojemniki, które zakopywano następnie w bagnach torfowych, dzięki właściwościom konserwującym bagien, masło wyprodukowane latem można było przechowywać do późniejszego okresu. (na shandon street). Pewnego dnia powędrowałem ku Strawbery Hill, wzgórzu znajdującym się po drugiej stronie rzeki Lee, przelewającej się to tu i tam przez miasto, na którym znajduje się muzeum- dawne więzienie, osławione Cork City Gaol. Wszelkie produkty spożywcze znajdziecie na English Market. Stosunkowo niedawno byłem w Trondheim, w Norwegii. Spotkałem Księdza Alberta (Kanonika Regularnego) w parafii świętego Olafa, serdeczna parafia. Podczas krótkich odwiedzin podziwiałem najczęściej z zewnątrz Trondheim Kunstmuseum (TrondheimMuseum of Art), Muzeum sztuki sakralnej (Bispegata 7b) , Trondheim Kunstmuseum – Gråmølna (Innherredsv 20), Trondhjems Sjøfartsmuseum, Muzeum morskie (podobne odwiedziłem już w Stavanger (Fjord gate 6), Sverresborg Trøndelag Folkemuseum – Muzeum Historii Kultury, Telemuseet- Norweskie Muzeum Telekomunikacji w Trondheim, piękną katedrę Nidaros, Zachęcam do wejścia na wieżę Tyholttårnet. Tym razem pospacerowałem Munkegata, Thomas Angelsgata, PrincessGata. Firmą przewozową obsługującą zbiorowy transport publiczny do Lotniska i z powrotem są Fly-Bussen. 30 km od Trondheim w Stjørdal, znajduje się jedno z największych lotnisk w Norwegii, które także miałem już szczęście odwiedzić. W mieście działa wiele klubów sportowych, ale najsławniejszym z nich jest Rosenborg Trondheim. Wielokrotnie wygrywał mistrzostwo norweskiej ekstraklasy, oraz występował w Lidze Mistrzów. Klub rozgrywa mecze na obiekcie Lerkendal Stadion. W Trondheim mieści się także Granåsen – skocznia narciarska, która była areną wielu zawodów m.in. Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym w 1997roku, oraz Pucharu Świata w narciarstwie klasycznym w 2004 roku. Na skoczni rozgrywane są także zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. Amazon Grimstad FK – klub piłkarski kobiet. W mieście znajduje się także pole golfowe z osiemnastoma dołkami. Z terenów “Bymarka” rozpościera się widok na całe miasto i pobliski fiord. Akcja wielu wydarzeń cyklu powieściowego „Oko Jelenia” Andrzeja Pilipiuka rozgrywa się w Nidaros. Pierwsza powieść Victora Hugo, “Han z Islandii”, w dużej mierze rozgrywa się właśnie w Trondheim… Wyjazdy i ich owoce- to nie równało się w moim przypadku ani raz, z kryzysem w kościele moim partykularnym. Nawet odwiedziny w Gdańsku podczas idów marcowych 2013 roku. Ponadto chciałbym mieć dobre doświadczenia z naszymi inwestorami finansowymi, z wydawcami… Z tej perspektywy zapytuję siebie: Kto to jest katolik? Otóż musi się nieść radość do postaci z którymi się spotykam. W tek kwestii zarysowane warunki w Polsce są trudne. Katolik dzisiaj- musi być jeszcze wpływowy, mieć inicjatywę, tak jak to bywało 40, 30, 20 lat temu. Z własnego podwórka wygląda to tak: wciąż robię co innego, i to jest zasługa mamy. A mój stres nie polega na tym, że za dużo pracy było, lecz głównie na tym, że musiało się jej głowę, kręgosłup stale wciąż w innym kącie stawiać, żeby mogła być młoda. Osobiście modlę się nieustannie więcej, i to robią także nowi klerycy, są aktywni, rozśpiewani i rozmodleni. Polska ostatnio, jak to bywało przedtem w Niemczech, stała się zdominowana przez mieszczaństwo. I może to dobrze, ale niech ono wolnością pooddycha. Każda kraina ma swoją tradycję, swoją własną strukturę, do której należy się dostosować i ją podjąć. Nie mamy co prawda dziko rosnącego, niekontrolowanego kapitalizmu, choć mamy jeszcze za mało rynku, ożywiania go. I w kościele pojawia się cała nadregulacja, ograniczona płynność prawa. Dzisiejsze koncerny i firmy powstają z tzw. Garażowych przedsiębiorstw. Ludzie przejmują swój los we własne ręce. Ludzie ujrzeli, że to nie jest wolna wola, ale konieczność. Powstaje tym samym konkurencja, w rezultacie możliwość nawet utraty stanowiska pracy. Załoga huty, personel zakładu z dyrekcją podejmują siłę prowadzenia przedsiębiorstwa. W związku z tym powstają wielkie przedsiębiorstwa. Ludzie oczekują wyraźnej struktury z taryfami i prawami. Ku takiemu społeczeństwo początku trzeciego tysiąclecia zdąża papież z innego kontynentu (Argentyna). I nasze społeczeństwo polskie trzeba na nowo pozycjonować. Przemysłowa codzienność staje się inna jak w przeszłości: to nie jest już żadna masowa produkcja, lecz to są indywidualne produkty, które jest przykrajane do określonych zapotrzebowań klientów. W dynamicznym współczesnym świecie, który jest pełen niespodzianek, niech każdy dzień będzie inny, nieustannie zatem podejmujmy nowe zadania, niech nasi młodzi ludzie idą jak najwcześniej do zawodu. “Człowiek jest tylko raz młody. Później musi już szukać sobie innej wymówki.” A mostu nie można samemu przejść… W Niemczech wydaje się sześć razy więcej pieniędzy na socjalne potrzeby, jak na wykształcenie. Myślę że w mojej ojczyźnie jest podobnie. Mam odczucie, że przynajmniej na kontynencie europejskim jest dalej rozszerzana powszechna słabość i błędność myślenia. A potrzeba parafie brać we własne ręce. Wierzę, nauczyłem się tego przez te wszystkie lata, jak obchodzić lęk i strach w tym względzie. Wiem, że odrobina lęku i niepewność przynależą do ludzkiego życia, szczególnie kiedy robi się coś nowego. Nie posiada się tutaj ostatniej pewności. Przyzwyczaiłem się do tego, i mogę żyć z tym zupełnie dobrze, pewnego dnia też pragnie się zarabiać pieniądze, to jest moja przedsiębiorca odpowiedzialność, i przedsiębiorcza odpowiedzialność społeczna, arena życia i życzenie serca. Wierzę, że to jest najważniejsze, żeby człowiek to czynił, w czym znajduje przyjemność, czym jest zainteresowany, do czego jest się przekonany. „Czułam się bardzo samotna przy nich wszystkich… Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie dają się złamać, świat zabija… – Potem będziemy oboje jak jedno leśne zwierzę, tak blisko siebie, że ani ty, ani ja nie potrafimy rozróżnić, które jest które. Nie czujesz, że moje serce jest twoim sercem? – Tak. Nie ma żadnej różnicy. – Dotknij mnie. Ja jestem tobą, ty jesteś mną i każde z nas jest całe drugim. I kocham cię, och, tak cię kocham! Czyż nie jesteśmy naprawdę jednym? Nie czujesz tego? – Czuję – odpowiedział. – Napr…” “Nigdy się nie zrażać – oto tajemnica mojego sukcesu.” „Nienawidził niesprawiedliwości tak samo jak okrucieństwa, leżał więc ogarnięty pasją, która go zaślepiła, aż gniew stopniowo przycichł, czerwono-czarna, oślepiająca, mordercza furia odeszła i w końcu poczuł, że umysł jego jest tak spokojny, pusty, trzeźwy i chłodny, jak mężczyzna po stosunku z kobietą, której nie kocha… Kocham cię tak, jak kocham wszystko o cośmy walczyli. Kocham cię tak, jak kocham wolność i godność, i prawo każdego człowieka do pracy i do tego, żeby nie być głodnym. Kocham cię tak jak Madryt, któregośmy bronili , i jak moich kolegów, którzy zginęli. A zginęło ich wielu. Wielu. Wielu. Nawet nie domyślasz się jak wielu. Ale kocham cię tak, jak to, co kocham najbardziej na świecie, i jeszcze więc.. Wiedzieli, że jednemu z nich nie może zdarzyć się nic, co by się nie zdarzyło drugiemu, że nie może się zdarzyć nic więcej niż to; że to jest i wszystko, i zawsze – to, co było, jest i kiedykolwiek będzie. Mieli to, czego mieli nie mieć. Mieli to teraz, i przedtem, i zawsze, i teraz, teraz, teraz. Och, teraz, teraz, teraz, jedyne teraz, nade wszystko teraz, i nie ma innego teraz niż t, i ono jest…” Jestem po pięćdziesiątce, i nauczyłem się milczeć… Ernest Hemingway komentował podarowane nam życie: Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny… Może całe moje życie przeżyłem w ciągu trzech dni? – pomyślał. – Jeżeli tak, to szkoda, że nie spędziliśmy inaczej tej ostatniej nocy. Ale ostatnie noce nigdy nie są udane. Nic, co ostatnie, nie jest udane… Posłuchaj. Tego ludzie nie mogą robić razem. Każdy musi przez to przejść sam. Opis: mówi Marii o śmierci. Nigdy niczego sobie nie wmawiaj na temat miłości. Po prostu większość ludzi nie ma szczęścia tego przeżyć. Sam jeszcze nigdy tego nie miałeś, a teraz masz. To, co masz z Marią- obojętne, czy będzie trwało przez dziś i kawałek jutra, czy przez całe długie życie- jest najważniejszą sprawą, jaka może się zdarzyć człowiekowi. Zawsze znajdą się tacy, którzy będą twierdzili, że to nie istnieje, ponieważ sami nie mogą tego zaznać. Ale ja ci powiadam, że to jest prawdziwe, że to już masz i że spotkało cię wielkie szczęście, nawet gdyby ci jutro przyszło umrzeć. Umieranie jest straszne tylko wtedy, kiedy trwa długo i jest tak bolesne, że upokarza człowieka. Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, albowiem jestem zespolony z ludzkością. Przeto nigdy nie pytaj, komu bije dzwon; bije on tobie… Te¬raz nie po¬ra myśleć o tym, cze¬go ci brak… Le¬piej po¬myśl, co możesz zro¬bić z tym, co masz. Człowiek nie jest stworzo¬ny do klęski. Je¬dynie ci kochan¬ko-wie mogą o so¬bie za¬pom¬nieć, którzy niedos¬ta¬tecznie się kocha¬li, by się znienawidzić. Z mamą nie dane nam było się znienawidzić (podkreśl. autora eseju) Miłość jest naj¬wyższym sen¬sem istnienia. Życie każde¬go człowieka kończy się w ten sam sposób. Tyl¬ko to, jak kto żył, i sposób, w ja¬ki umarł, odróżniają go od innych. Nie można uciec od sa¬mego siebie prze¬nosząc się z miej¬sca na miejsce. Ze wszys¬tkich zwierząt je¬den człowiek umie się śmiać, choć on właśnie ma naj¬mniej powodów. We¬sołość jest rodza¬jem odwagi. Ja ta¬ki sta¬ry, co będzie żył aż do śmierci… Wiem, że cza¬sami gu-bimy coś bez¬powrot¬nie, to się zdarza. Pa¬mięta¬my, że mieliśmy to kiedyś i już. Ty¬le, że to, co zgu¬biliśmy, by¬wa wszys¬tkim, cośmy mieli. W wal¬kach byków nie ma bi¬tew nie rozstrzygniętych. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać. Na czas Wielkiego Postu życzę wszystkim ludziom dobrej woli łaski spokojnej podróży do Pana. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.

Leave a comment